PSY (CIENIASY) BŁASZCZAKA

   ,,Według wstępnej oceny, nie było "jakichś poważnych błędów w planowaniu i przygotowaniu tych działań" - oświadczył na konferencji prasowej we Wrocławiu szef KGP Jarosław Szymczyk, odnosząc się do akcji policji, w której zginął antyterrorysta."
   
     Ludzie, czy Wy słyszycie ten galimatias propagandowy zmiany i najbardziej skompromitowanego resortu po MON-ie, po tak gigantycznej wpadce, jak zasadzka na złodziei bankomatów? Nie żyje policjant, są ranni, a szefostwo twierdzi ,, właściwie nic się nie stało, bo nie było poważniejszych błędów" ! Kiedy byłyby? Jakby pluton antyterrorystów zginął? ANTYTERRORYSTÓW!!! Jakie oni przechodzą szkolenie? To nie był uliczny patrol po szkółce, czy opiekunowie psa przewodnika. Co jeszcze musi stać się w resorcie Błaszczaka, aby ten odszedł z szefowania? I, tak jeszcze jedna uwaga. Wczoraj były zawody naszych skoczków, więc nie przełączyłem kanału tv i odsłuchałem Teleexpress. Wiadomością nr 1, najważniejszą, było: pani premier zobowiązała się do otoczenia rodzin policjantów szczególną opieką. Nr 2. Szefostwo resortu również. Dopiero nr 3. Zginęło w pożarze troje dzieci! Już wiemy, że dla rodziny policjanta, który zginął, będą renty. Wykonywał swoje obowiązki, za które pobierał świadczenia z dodatkami.Ileż naoglądałem się reportaży o wdowach, których mężowie zginęli w trakcie wykonywania obowiązków wynikających z pracy, mają po kilka dzieci i żyją z 800 zeta na m-c, a kancelaria p.o. premiera odmawia rent. Trafiła nam się,tfu, zmiana.... 

    DOŁĄCZ do naszej grupy, aby i tam PiSać o tej podłej, zakłamanej zmianie.Może zaślepieni propagandą, przeczytają akurat Twój komentarz, czy post? https://www.facebook.com/groups/jacdom1/