poniedziałek, 18 lutego 2019

CAR JAROSŁAW

,,Jeśli na chłodno na to spojrzymy, to w mojej ocenie (po złożeniu zeznań Geralda Birgfellnera w prokuraturze - red.) nie ma powodów, aby wszczynać śledztwa - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Jan Kanthak. Dodał jednak, że wypowiada się jako radny i prawnik, a nie jako rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości"


     Nie najważniejszą sprawą tej afery jest, czy Kaczyński jest winien czy nie. Istotą wszystkiego, jest zachowanie się organów powołanych do pilnowania przestrzegania prawa. Żaden organ nie bierze na tapetę podjęcia czynności WYJAŚNIAJĄCYCH w sprawie, a nie przeciw komukolwiek! Za to każda kancelaria, czy to partyjna PiS, rządowa, prezydencka, staje do jawnej obrony Kaczyńskiego. Rzecznicy prezydenta, premiera, klubu PiS, wypowiadają się tak, jakby całe życie nic nie robili, tylko stali dosłownie centymetry od Kaczyńskiego i nadzorowali działania Srebrnej! To nie żaden szyderczy śmiech w nasze twarze, to jawna pogarda okazywana intelektowi ludzi, którym nie po drodze z PiS.  Robią co chcą i jak chcą. Jest doniesienie o łapówce, a nie ma nikogo w tym chorym kraju, kto podjąłby śledztwo! Kaczyński, dzięki układowi sił w parlamentach, dzięki bezprawnemu przejęciu służb, dzięki obstawieniu się ludźmi zależnymi od niego, stał się jedynym władcą w RP, który może i żyje ponad prawem! A my dalej nie wychodzimy na ulice. Polska powinna stanąć. W milionach powinniśmy wyjść, a nie czekać na wybory. Rządy sprawuje partia, która jest antypolska. Jak długo chcecie jeszcze się temu przyglądać? Już uciekają do Brukseli Szydłowe, Kempy, Zalewskie i im podobne. I znowu nikt nie stanie przed sądem, przed Trybunałem Stanu! Doprawdy, ręce opadają! 

1 komentarz: