SIECZKA PŁYNĄCA Z TVPiS

   Już chyba wszyscy wiedzą o ,,aferze" z Nitrasem w roli głównej. Sprawę wyjaśnił sam ,,oskarżony" udostępniając filmik z całego zajścia, ukazujący nam, gdzie członkowie PiS mają wypociny wielkiego szu:) Poniżej artykuł ukazujący sterowanie faktami w TVPiS:)

  ,, PiS zarzucił posłom PO grzebanie w pozostawionych na sali sejmowej rzeczach. Opozycja od wczoraj tłumaczyła się, że to było jedynie przyglądanie się temu, co leżało na wierzchu (m.in. książki Jarosława Kaczyńskiego).

Dziś "Wiadomości" postanowiły uczynić z tej sprawy jeden z tematów dnia, przed wiadomością o śmierci aktorki Debbie Reynolds. - Posłowie PO badali sekrety sejmowych ław PiS-u - budował napięcie reporter, by chwilę później pouczyć słowami eksperta ds. komunikacji, Zbigniewa Lazara: - Grzebanie w cudzych rzeczach i publiczne chwalenie się tym, jest oznaką prostactwa i może być akceptowane wyłącznie przez innych prostaków - ocenił Lazar. 

- Proste? Wcale nie - ciągnął reporter, prezentując kolejne nagrania z sali sejmowej, na dowód winy posłów PO, i dopytywał, czy spotkają ich konsekwencje.

Informacji o tym, żeby coś komuś zginęło, nie było, jednak "Wiadomości" podłożyły pod materiał muzyczkę z... "Gangu Olsena". To komedia z lat 60. o drobnych złodziejaszkach, którzy - nieskutecznie, lecz konsekwentnie - planują swój skok życia. I to właśnie ci nieporadni bohaterowie filmu, sympatyczne ciamajdy, z perypetii których śmiał się cały świat, skojarzyli się reporterowi z posłami opozycji.

Mocna końcówka materiału

I można by pomyśleć, że to materiał prześmiewczy, gdyby nie jego końcówka, w której padły dużo mocniejsze niż "prostak", określenia. Najpierw wyemitowano wypowiedź eksperta, który przekonuje: - Widać, że jest to zachowanie akceptowane w tych kręgach. Nikt nie widzi w tym nic złego - powiedział Lazar. 

- To może mieć zły skutek, bo w tym kontekście nowego znaczenia nabiera ta ocena... - kontynuował Olechowski. Po czym przypomniał słynną wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego z marszu poparcia dla rządu:

- Cała Polska z was się śmieje... - mówił wówczas prezes PiS.

- Komuniści i złodzieje! - dopowiedział do mikrofonu jeden z jego popleczników."

                                                  ( za: gazeta.pl)