poniedziałek, 4 kwietnia 2016

POLSKA czy KACZYGRÓD?

  
 Gdy słucham doniesień medialnych, gdy przyglądam się sytuacji w Polsce, zaczynam rozmyślać, co będzie dalej. PiS zawłaszczył już sobie Smoleńsk, Katyń. Pomału przejmuje Dzień Niepodległości, bo kto z nimi nie idzie w pochodzie, kto nie wznosi fałszywych oskarżeń, ten wrogiem nie PiS, ale kraju, ten z genem zdrady, SB, komunistą, z bruzdą, jeżdżący na rowerze, jedzący warzywa etc etc. 
  Teraz coraz śmielej poczyna sobie najmniejszy z nich, zwykły poseł, który przy akceptacji (niestety) zagranicznych polityków, nie mając PODOBNO władzy, zaczyna sobie na pokazywanie nam, kto tu rządzi!!! Spotkania z głowami innych państw, spotkania w obecności szefa MSZ, MON, z politykami zza granicy, zapraszanie na koszt podatnika gości, omawianie TYLKO przez niego i jego podwładnych i podwykonawców spraw związanych z działaniem państwa na bazie spotkań między resortowych,  z oficjalnymi delegacjami różnych krajów , sprawia, że już jawnie, ten mały, zakompleksiony człowieczek, arogancko mówi: ja tu sprawuję totalitarną, bezwzględną władzę. Reszta to pionki, które rozstawiam na szachownicy jak JA chcę. 
   Pokazuje to, wzywając ,,gabinet" na spotkania, Nakazuje czekać prezydentowi,  na podesłanie mu kolejnych kartek do podpisu etc etc. 
  Powiedzcie, gdzie się obudzimy jutro, w jakim kraju wstaniemy za tydzień, w jakim systemie przyjdzie nam żyć za miesiąc?....

                            Bardzo przepraszam, ale nie pisałem chyba tylko dlatego, że musiałem się wyciszyć emocjonalnie, bo tak jawnej arogancji, tak jawnej, cynicznej gry, jeszcze w swoim życiu nie widziałem. Nie mogę zrozumieć ciemności, która spowija jego wyborców. Przepraszam.