piątek, 30 listopada 2012

,,W SIECI" ku chwale PiS i M.K.

Ukazuje się nowy dwutygodnik ,,W Sieci", którego dziennikarze, to po części Ci, którzy opuścili stołki po aferze w ,,Uważam Rze".
  Podoba mi się to, co o nim mówią sami zainteresowani. Otóż kierowany on jest do czytelników, którzy chcą UPORZĄDKOWANEGO i OBIEKTYWNEGO czasopisma.Jakby na osłodę( a może  jest to tzw agitka dla Marty Kaczyńskiej?) na okładce 1-szego numeru jest właśnie Ona.
  Wszak Marta Kaczyńska, to uosobienie wzoru dla setek tysięcy kobiet. To kwintesencja uczciwości, prawdomówności i czystości.
 Chciałoby się powiedzieć, taka okładka, jaka zawartość w treści.
 Myślę,że to tuba propagandowa PiS, kampania wyborcza p.Marty i typowo opozycyjna bibuła. Już sama zawartość, którą obejrzałem w sieci, skłania mnie do refleksji,że doszedł kolejny gniot prasowy, o którym będzie głośno. Który będzie wałkował i odnajdował świadków mordu smoleńskiego. który będzie starał się punktować rząd, wspierając działania Macierewicza z Hofmanem i Kaczyńskim. Szkoda tylko,ze tacy dziennikarze maja nas za głupców i piszą o niezależnym, obiektywnym dwutygodniku. Czas pokaże, czy to oni mówią prawdę, czy ja się mylę.

MARSZ PO WOLNOŚĆ?

Przeciw ograniczaniu wolności: mediów i swobód obywatelskich oraz kondycji służby zdrowia ma przejść ulicami Warszawy II Marsz Niepodległości i Solidarności. Organizowana przez PiS manifestacja odbędzie się 13 grudnia, w kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.                                                                       Nie ma to jak w PiS. Mają sprawiedliwie i na prawo i na lewo wszystko w nosie.Organizują marsz, który może i byłby chwalebny, gdyby nie ich skleroza. Gdyby nie zapominali,że MY pamiętamy. A pamiętamy, jak próbowali za rządów rodzinno-partyjnych, ograniczyć nam wolność słowa i wypowiedzi.Pamiętamy, jak tylko do odnalezienia jednego bezdomnego, który powiedział kilka słów prawdy o ówczesnym Prezydencie RP, zaangażowano więcej spec służb, niż do rozbicia Pruszkowa. Pamiętamy te troskę o służbę zdrowia i pracowników, kiedy to strajkujące pielęgniarki, prowadzące głodówkę, nie mogły porozmawiać z dziećmi, bo zagłuszano im sygnał telefoniczny.Co znamienne, ówczesny Premier , Jarosław Kaczyński, podpisał zgodę na zagłuszanie, ale w dniu...wyjścia pielęgniarek z gmachu.Chciał w ten sposób zalegalizować te bezprawne działania. Ostrzegł też wtedy niemieckie media, żeby przestały tym się zajmować, bo mogą być oskarżone o wtrącanie się do polskich spraw wewnętrznych. Samo dochodzenie nazwał nadużyciem.
  Dzisiaj, gdy zapowiada ten marsz, zapadł na dziwną przypadłość. Łamał prawo w tym, czego teraz chce bronić. Nie mnie wyciągać wnioski, bo ja je już dawno znam, ale wszyscy Ci, którzy tak chcą powrotu tego człowieczka do władzy, niech zastanowią się, czy styl IV RP, tak bardzo przypominający Niemcy w latach 30 ub, wieku, jest tym, czego pragną.........
Ja bym bardzo prosił radia, w szczególności niemieckie, by nie prowadziły kampanii zmierzającej do tego, aby odwracać uwagę od ważnych spraw, a zajmować się jakimiś bzdurami, zupełnie drobnymi wydarzeniami.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,4919414.html#ixzz2Dh6XW59X
Ja bym bardzo prosił radia, w szczególności niemieckie, by nie prowadziły kampanii zmierzającej do tego, aby odwracać uwagę od ważnych spraw, a zajmować się jakimiś bzdurami, zupełnie drobnymi wydarzeniami.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,4919414.html#ixzz2Dh6XW59X
Ja bym bardzo prosił radia, w szczególności niemieckie, by nie prowadziły kampanii zmierzającej do tego, aby odwracać uwagę od ważnych spraw, a zajmować się jakimiś bzdurami, zupełnie drobnymi wydarzeniami.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,4919414.html#ixzz2Dh6XW59X

czwartek, 29 listopada 2012

BRUDNE CIAŁO?


Dzisiaj rozpętała się burza, po krzykliwym tytule Onetu, zaczynającym się od…wstrząsająca relacja z Moskwy. Myślałem,ze dokonano zamachu i nie ma Kremla.
Okazało się, ze po tylu miesiącach, nasz Dziennik(a jakże, któż by inny) odnalazł rodzinę, która wyżala się iż zaraz po katastrofie byli zmuszeni oglądać ciało swojej Bliskiej, która była nieumyta. I faktycznie, część komentatorów jest porażona brakiem gąbki w dłoni pani Kopacz. Faktycznie, to była katastrofa,nawet w obliczu tych kilkuset, czy kilku tysięcy części anatomicznych porozrywanych ciał.
Mnie zastanawia, co byłoby, gdyby te ciała były bezzwłocznie myte. Czy dzisiaj, byśmy mieli wojnę podobną do tej, dotyczącej samolotu. Ten został podobno umyty, deszcz na niego się lal, więc…. ukryto dowody zbrodni. Zapewne umycie ciał w pierwszych już godzinach po wypadku, byłoby okrzyknięte również próbą zatarcia śladów zamachu. Jak nie kijem go, to pałką.
Doszło do tego,że dzisiaj,zakaz otwierania trumien już w kraju, jest czynem potwornym. Wyobrażam sobie te ciała, po katastrofie LOTNICZEJ, będące kilka dni w trumnach, bez lodówek. Widzę, jak ochoczo i chętnie rodziny Ofiar biegną pożegnać się raz jeszcze z Bliskimi.
Dla PiS, dla Macierewicza, Kaczyńskiego, każdy pretekst jest dobry, aby tylko dowalić ekipie Tuska. Nie chodzi Mu przecież o kraj, o społeczeństwo, a jedynie o wielki powrót do IV RP. Do takiej polityki, gdzie spec służby,ministerstwo sprawiedliwości, będą zależne i podległe tylko jemu. Tylko partii. Bo, chciałby raz jeszcze usłyszeć – teraz k…. my. Mam nadzieje,że to nie nastąpi, bo PiS mając takiego szefa,na dodatek Macierewicza, jest destruktywny nie tylko dla siebie, ale i dla nas.