czwartek, 21 marca 2013

KLER ŁGA czy MY?

  Od kilku dni trwa dyskusja w mediach o Głodziu. Z jednej strony napiętnowanie, z drugiej obrona. A ja, taki malutki człowieczek, zauważam,że z jednej strony, matkę Madzi należy spalić na stosie, przy fleszach aparatów i kamer, z drugiej, każde przestępstwo kleru ukryć, bo..... to zamach na wiarę.
    Nie potrafię, przy całej mojej tolerancji, która jest duża, zrozumieć, jak można, w imię Boga, każdego skurwiela, usprawiedliwiać, tylko dlatego,że nosi sutannę. Ja uważam,że o ile menel, który chla dynks, wykorzysta nieletniego, to nadaje się do leczenia, o tyle, KAŻDY sukienkowy, jako wykształcony, broniący czystości i moralności, powinien być napiętnowany i SKAZANY. Nie przesunięty na inną parafię, nie na inne stanowisko, bo bandzior pozostaje bandytą. Szkoda,że zwykłego śmiertelnika WZYWA się, lub zatrzymuje do wyjaśnienia. Kler jest PROSZONY, a w wypadku niestawiennictwa, policja, lub prokurator, sam udaje się do BANDYTY na przesłuchanie. Polska, jest bardziej chrześcijańska, niż sam Watykan. Jakby nie patrzył, Suchocka, nie za darmo tyle lat ma stołek... . To się nazywa zdrada i sprzedaż Polski.

poniedziałek, 18 marca 2013

BISKUP NIE JEST SAM

 Na Onecie wyczytałem notkę o arcybiskupie Głodziu. Niby to wiadomość nr 1, ale przecież o tym człowieku, pisano w latach 90-tych, kiedy to był nawet generałem w koloratce.I pomimo tylu kontrowersji dotyczących tego duchownego, został on ,,doceniony" i awansował. Czy nawet o ograniczonej wiedzy, nie rozumie iż w świecie fioletu i szkarłatu, to normalka? Nie dziwią mnie zachowania opisane w Rz. bo jakoś tak się przyjęło,że naród ślepo zapatrzony w kler,wszystko im wybacza. Alkoholizm, wulgarność? Przecież nawet pedofilia w ich wykonaniu to nie grzech.
  Zastanawiające,że Katolicy, uczestniczący w mszach, słuchają słów kazań, w których napiętnowane są zachowania typowo obrazujące polski kler. Jakim trzeba być hipokrytą, aby z ambony mówić, grzmieć o uczciwości, poszanowaniu drugiego człowieka, miłości, aby po wyjściu z kościoła poniewierać innych?!
  Smutne,że Głódź nie jest wyjątkiem. Takich jest zdecydowana większość. Wstydem jest,że tak mało jest w Polsce kapłanów,którzy swoim zachowaniem, czynami, popiera swoje nauki o moralności i czystości. Bo jednak ksiądz, policjant, prokurator, sędzia, poseł, senator, pedagog, to zawody, które powinni wykonywać wzorowi ludzie. A tak naprawdę w mniejszych miastach, to jedyna klika żyjąca ponad prawem, poza prawem....

sobota, 16 marca 2013

SOLIDARNOŚĆ DUDY ale z PiS

 Gdy kilka lat temu pisałem,że Śniadek wspomagając bitewki PiS z rządem, chce zapewnić sobie miejsce w parlamencie, zakrzyczano mnie.
  Dzisiaj jest NOWE, a jakby STARE. Przecież to już było! Śmieszą mnie słowa pana Dudy, który w kontekście wolności słowa wymienia TV Trwam. Szkoda,że takowej wolności nie mają ci, którzy krytykują kościół, czy koloratkowych. Bo wtedy to już obraza uczuć religijnych. Niby to samo, ale jak inny wydźwięk. Okrzyki ,,precz z komuną" świadczą,że S jest oderwana od rzeczywistości. Zapomnieli iż jej dawno nie ma? Pozostali starzy członkowie PZPR, ale to chyba inna bajka niż PO. Ponadto, mamy demokrację i to WYBORCY decydują o tym, kto zasiądzie w ławach poselskich, która partia obejmie przywództwo. Ale chyba nawet Duda powinien to wiedzieć....
   Duda martwi się o służbę zdrowia. Tak, tę samą, która strajkowała przeciw rządom Kaczyńskich i PiS. Tę samą, której protestujące MATKI, miały zagłuszane telefony przez służby podległe( zależne) dwóm szeryfom Kaczyńskiego Jarosława.Zagłuszane, aby nie miały możliwości kontaktu z dziećmi, a tym samym, żeby przerwały strajk. Groteskowe wydają się słowa,że nie jest to walka o byt polityczny.Dziwne i populistyczne. Zapomina tylko pan Duda,że my to już przerabialiśmy za Jego poprzednika.Te same słowa, zachowania, styl i wiece, na które zwożono, za grubą kasę ODPŁATNYCH protestujących.
  Zastanawia mnie,czy doczekam czasów,że związkom zawodowym, zacznie w końcu na sercu być los milionów pracowników, los kraju. Czy nadal będzie tylko dążenie kolejnych związkowych notabli do zapewnienia sobie przyszłości i większych emerytur. Czas pokaże,że w przypadku przegrania stołka przewodniczącego Solidarności, pan Duda znajdzie się na liście wyborczej PiS. Ma ktoś wątpliwości?

piątek, 15 marca 2013

PiS, czyli PALIĆ i SPOPIELIĆ

 Nie rozumiem, dlaczego min. Rostowski, tłumaczy się temu prezesinie. Każdy,średnio myślący człowiek wie,że fałsz, zakłamanie,dążenie do fotela premiera po trupach, to domena i jedyna zasada Kaczyńskiego. Przecież jemu nie chodzi o dobro kraju, o poprawę bytu ludzi. No, może poza swoimi poplecznikami. Nie trzeba być inteligentnym,żeby zrozumieć iż Jarosław Kaczyński zrobi każde świństwo, aby tylko poniżyć rządzącą ekipę. Dlaczego nikt nie pamięta,że np. na pokład Tupolewa, weszli tylko Ci, których zaprosił ówczesny Prezydent,że to Jarosław tak naprawdę organizował wycieczkę do Smoleńska, mającą poprawić sondaże przedwyborcze, w których Lech Kaczyński miał NAJGORSZY wynik w dziejach. Przebijał Go nawet gen. Jaruzelski.Dlaczego prezes PiS nie wspomniał w sejmie, ile my, podatnicy, płacimy teraz za odszkodowania, za niesłuszne zatrzymania, oskarżenia i areszty we fleszach kamer, gdy tzw urzędy obsadził swoimi szeryfami? Zło jakie trawi nasz kraj, ma nazwę PiS.Jest to partia dyktatorska, gdzie każdy, kto ma inne zdanie niż jednogłośnie wybierany jej prezes,musi opuszczać te szeregi. partia, która kiboli w kominiarkach, nazywa patriotami, choćby ci, katowali ludzi przed stadionami. Ta partia, która, która zagłuszała BEZPRAWNIE telefony pielęgniarkom, uniemożliwiając Im kontakt z rodzinami i dziećmi, o które teraz tak podobno walczy. Czy naprawdę, nie macie dosyć tego małego wzrostem, charakterem, za to z przerostem ambicji człowieka w polityce?.. To  nie Prawo i Sprawiedliwość, ale PALIĆ i SPOPIELIĆ!!!

czwartek, 14 marca 2013

BEZ TYTUŁU

 Nie piszę,bo.....czekam, aż świat ochłonie po wyborze Papieża. Wszyscy się podniecają, a ja sobie myślę iż stary, czy nowy, to i tak dla przeciętnego katolika,czy wyznawcy innej religii, niewiele to zmieni.
  Mnie tylko zastanawia,jak to jest u nas,że są tacy ludzie, którym premie, przyznaje się w MILIONACH zł. Oczywiście to ci, co zarabiają i tak potężne kwoty. I byłoby wszystko ok, gdyby ta kasa była od jakiegoś X-a a nie z moich pieniędzy. Czyż nie jest paradoksem zaciskanie pasa u biedaka, a rozdawanie takiej kasy? Ta rozpiętość, różnica, mnie oszałamia. Kto podpisuje takie kontrakty???

piątek, 8 marca 2013

MIĘSO a TUSK

 I po raz kolejny mamy aferę. Mięsną, jakże by inaczej. Proceder trwał od lat, ćwierkały o tych praktykach wróbelki na wszystkich gałązkach....
   Co może dziwić, to pierwsza reakcja internautów, wiadomego pochodzenia, że winny jest ............Premier.
    Ludzie, czy ja śnię. Gdy czytam takie komentarze, zastanawiam się, kiedy np. minister transportu, zacznie być obwiniany,że na polskich drogach jeżdżą pijani kierowcy, kiedy minister oświaty, będzie odpowiadał za wagarowiczów itd. Nie jestem zagorzałym zwolennikiem rządu, ma on sobie wiele do zarzucenia, przynajmniej powinien, ale nie wpadam w paranoję. Może te komentarze piszą ci, co najedli się zepsutego mięsa, lub ci, którzy lubią nie myśleć, a jedynie słuchać swoich proroków- Kaczyńskiego, Macierewicza i im podobnych, jak Rydzyk. Winny czy niewinny, ale dokopać trzeba.... Populizm dla głupców, hipokryzja dla ściemy. Nic dodać.

poniedziałek, 4 marca 2013

WAŁĘSA kontra POPRAWNOŚĆ polityczna

Rozpętało się piekło, a nad głową byłego Prezydenta Wałęsy zbierają się czarne chmury. Wiele Jego słów było zbytecznych, głupich, niepoprawnych politycznie i społecznie. Dzisiaj w modzie, jest tolerancja, chociaż ja sam nie lubię tego słowa, bo wydaje mi się ono wypowiadane jako oznaka wywyższania. Np. ja toleruję imigranta z Afryki. To brzmi tak, jakbym był lepszy, ale moje wnętrze jest otwarte na INNYCH.
  Wróćmy do tematu.Modne w ostatnich latach stało się obnoszenie właśnie z tolerancją dla mniejszości. Każdego typu. Począwszy od koloru skóry, kraj pochodzenia, preferencji seksualnych, aż po wyznanie, choć w tym ostatnim u nas wybitnie jej nie ma. Dzisiaj, prawie wszyscy potępiają wypowiedź Wałęsy, ale gdy tak się zastanowić, to czy wieszanie krzyża nocą w sali sejmowej, nie było właśnie tym samym? JEST NAS WIĘCEJ, więc MAMY PRAWO do tego? Czyż nie taki był ówczesny przekaz, a teraz potwierdził to sąd odrzucając wniosek Ruchu Palikota?  Czyż zawieszanie krzyży w szkołach,urzędach nie jest tym samym, o czym mówił Wałęsa?A czym jest niepozwalanie na budowy meczetów?
   Żyjemy w dobie kryzysu gospodarczego, nasz kraj, wbrew opinii Kaczyńskiego, nawet nieźle sobie z tym radzi, ale mamy masę problemów, które powinny nie dawać spać posłom, senatorom, rządowi. Ba, nawet opozycji. A nam serwuje się teatrzyki, typu, wotum nieufności dla rządu, które nie ma szans na przegłosowanie, serwuje się nam Smoleńsk, brzozy. Wreszcie odczuwam,że największą bolączką tego kraju, jest problem mniejszości. Załatwmy, uporajmy się z gospodarczo-ekonomicznymi sprawami, a te mogą poczekać. Spójrzcie,że w innych, zachodnich państwach te sprawy rozstrzygają się dopiero teraz. Chcemy iść za nimi, pokazać,że jesteśmy współcześni? Pokażmy,że jesteśmy odpowiedzialni za nasz kraj,że jesteśmy odpowiedzialni za byt polaków. Zajmijmy się tym, co decyduje o przyszłości naszych dzieci. Co z tego,że mniejszości będą mieli wszystko,czego się domagają, gdy nie będzie co do garnka włożyć,a my staniemy się druga Grecją?
  Zaznaczam,że sam czekam na ustawę o związkach partnerskich,ale z partnerką nie płaczemy nad jej brakiem.

sobota, 2 marca 2013

ZAGŁODZONY

Gdy po raz pierwszy czytałem o 6 letnim dziecku, które zmarło prawdopodobnie z głodu, moje negatywne, wręcz wściekłe myśli, skierowały się ku rodzicom chłopca. Nie chciałem o tym pisać, bo pomyślałem,że takie zera nie zasługują nawet na wzmiankę. Niestety, dwa dni temu doszły inne fakty. Przerażające. Oto pani z przedszkola, stwierdza iż zdejmując dziecku rajstopki, często wraz z nimi, odchodziła Mu skóra. Fizjoterapeutka mówi,że mogła tylko masować( rehabilitować) Mu buzię i dłonie, bo reszta ciała była zbyt wychudzona i masaż sprawiał Mu wielki ból. jakby tego było mało, dyrektor placówki, gdzie uczęszczał malec, zauważa( z dumą?),że dzieciak nie miał wykupionych za JEDYNE 50 gr śniadań i podlegli mu pracownicy sami dokarmiali chłopca.
   Czyli: MOPS i ci wszyscy, o których TU piszę widzieli i wiedzieli o stanie dziecka. Moje pytanie brzmi- czy ktoś zdejmie tych ludzi z zajmowanych stanowisk? Czy odpowiedzą dyscyplinarnie i karnie za niewypełnianie swoich obowiązków, za zaniechania itp?
   Nawołuję z tego miejsca- zwracajmy uwagę na takie sytuacje. nie z wścibstwa, ale z moralnego punktu widzenia. Sam nie jestem i nie byłem świętoszkiem, ale nie wyobrażam sobie takich zachowań, jak ci wszyscy, którzy mogli POMÓC temu chłopcu.......