wtorek, 31 grudnia 2013

2014

     NIECH WSZELKIE TROSKI I ZMARTWIENIA POZOSTANĄ W STARYM, ODCHODZĄCYM ROKU, A NOWY, 2014 DA WAM SAME RADOŚCI.
    SZAMPAŃSKIEJ, ROZEŚMIANEJ I WSPANIAŁEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ   
                                  ŻYCZĘ 
   WSZYSTKIM TU ZAGLĄDAJĄCYM I ICH BLISKIM

sobota, 28 grudnia 2013

REWOLUCJA MADE IN PiS

  W końcu doczekaliśmy się zapowiedzi przewrotu, rewolucji pod światłym przywództwem Jarosława. Tego Jarosława, którego kochają miliony Polaków, którego oczekuje cały naród. Oczywiście naród prawdziwych Polaków, patriotów, a nie żadnych tam komunistów, czy żydów, że już o masonach nie wspomnę. 
   Zapachniało krainą łagodności po przeczytaniu wstępnego programu PiS, który wdroży, gdy tylko obejmie władzę. Nie ma sensu pisać o pomnikach, nazwach ulic, szkół, rond, parków i mostów noszących imię Lecha Kaczyńskiego, który już wtedy będzie oficjalnie uznany za największego Polaka wszech czasów, który poległ za waszą i naszą wolność ( oficjalnie, bo sejm uchwali zamach i Jego wielkość). Naszą, to każdy rozumie, a waszą, to o Gruzinach ( tych od skeczu z A..was w wykonaniu Fronczewskiego).
  Przypomnę, pracujesz, masz zapewnioną podwyżkę, masz opiekę socjalną? Dostaniesz większą. Nie masz mieszkania? Kupuj meble, wkrótce dostaniesz. Prywatny dyktator zatrudnia Cię na umowę śmieciową? Nie przejmuj się, Jarosław zmusi go nie tylko do zmiany umowy, ale jeszcze wymusi godziwą stawkę za godzinę pracy.
Dołóżmy do tego przejęcie banków z rąk obcego kapitału, odzyskanie Polskich zakładów pracy, obniżenie podatków i.... nastąpi wielka fala powrotów Polaków, którzy tak tłumnie wyemigrowali za granicę za Tuska, chociaż wróble ćwierkały, że za rządów braci, uciekło stąd ok 3 mln.Ale to zapewne komuniści bojący się IPN, Ziobry i Kamińskiego.
 Ufff, aż mnie poniosło ku zielonym polanom Krainy Łagodności i dobrobytu, który każe mi trwać i nawet męcząc się słucham dalej tych przepięknych bajek, tych powieści s/f, tych bilionów złotych polskich, tak lekką ręką wirtualnie rozdawanych. 
   Zamknijcie oczy, pomarzcie sobie, jak sam Jarosław.... . A co, bogatemu wszystko wolno, a On jest bogaty w wyobraźnię, arogancję, pychę i przeświadczenie, że Polacy to naród ciemny, naiwny i kupi to, co On nam daje. Niech Mu będzie, rozczarowanie przyjdzie z dniem kolejnych wyborów.

piątek, 20 grudnia 2013

ŚWIĘTA

        Z OKAZJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA , ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWYCH, SPOKOJNYCH DNI.                    TYM, BĘDĄCYM BLIŻEJ BOGA, ŻYCZĘ, ABY ODNALEŹLI W SOBIE MIŁOŚĆ DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA, POZBYLI SIĘ NIENAWIŚCI I UPRZEDZEŃ. 
   CHCĘ TEŻ ŻYCZYĆ DUŻYCH POKŁADÓW RADOŚCI, DOBRYCH PREZENTÓW OD MIKOŁAJA I  JAK  NAJWIĘKSZYCH POKŁADÓW ŚMIECHU W GRONIE RODZINNYM.

piątek, 13 grudnia 2013

STAN WOJENNY

 13 grudzień 1981 rok. Czas, gdy byłem żołnierzem w LWP. Jak większość dzisiejszych 40-70 latków. Wystraszony, przemarznięty, niewyspany, bo o 2 w nocy został ogłoszony alarm i staliśmy na mrozie do 6 rano. 
  Później obejrzeliśmy przemowę generała Jaruzelskiego. Znowu strach, co dalej, co z rodzinami. Dalej już rzeczywistość, patrole, ochrona węzłów gazowych, wodnych, stacji przeładunkowych PKP itp.
   Dzisiaj wiesza się psy na gen. Jaruzelskim, ale Ci wszyscy, którzy wtedy byli skoszarowani wiedzą, że do dramatu było blisko. W Gdańsku żołnierzy rosyjskojęzyczni chodzili w polskich mundurach! Mógłbym wiele opisać tu sytuacji, ale niedowiarków nie przekonam, a uznających Stan Wojenny za jedyne wyjście, nie muszę. Chcę tylko powiedzieć, że szanuję pana Jaruzelskiego za Jego odwagę w tamtym czasie, za uratowanie setek istnień ludzkich, za uniknięcie bratobójczej wojny. Dzisiejsze ,,elity" polityczne, te, negujące wprowadzenie stanu wojennego, te, które w swej miłości do bliźniego, z radością chcieliby zobaczyć Jaruzelskiego na gałęzi, nie mają znikomego procentu kultury, powagi, odpowiedzialności, jaką ma pan Jaruzelski. Jak łatwo Kaczyńskiemu dzisiaj maszerować, wznosić okrzyki, hasła, oskarżać rząd, krytykować, szykanować, czy wreszcie obwiniać. Dzisiaj. Właśnie teraz, gdy mamy wolność słowa, tak źle przez Niego rozumianą i interpretowaną.Wtedy, gdy dzisiaj będzie maszerował w rocznicę tamtych dni, gdy za okrzyki, za hasła można było dostać pałą w głowę, za oskarżanie iść siedzieć, za manifestacje antyrządowe trafić na internowanie, MILCZAŁ. Nie stanowił zagrożenia dla ówczesnych władz, nie był kimś szczególnie ważnym w podziemiu, aby został internowany. Nie obawiano się Jego akcji antyrządowych. Gdyby 30 lat temu, 1/10 dzisiejszej energii wymierzył w PZPR, stałby obok tych wszystkich, którzy spędzali m-ce, lata w więzieniach. Dzisiaj, gdy mamy wolność, demokrację, którą tak neguje PiS, nie sztuką jest, ani nie potrzeba odwagi do tak destrukcyjnych zachowań. Kaczyński był i pozostanie cieniem wielkich ludzi, takich jak Mazowiecki, Kuroń, Wałęsa i inni. Szacunek panie Generale.

wtorek, 10 grudnia 2013

WAŁĘSA

  ,,Przestrzegam przed przenoszeniem dyskusji na ulicę i przypominam, że obecny rząd w Kijowie to władza wybrana w demokratycznych wyborach. - Kliczko musi pamiętać, że obecny prezydent jest po wyborach demokratycznych".
  ,,Nie można podważać demokracji, bo następne wybory będą jeszcze szybciej na ulicy".
   ,, Europa też tak nie bardzo chce Ukrainy, to wielkie państwo, a jej rolnictwo może wykończyć nasze rolnictwo i rolnictwa innych państw".
  Zacytowałem kilka fragmentów wypowiedzi Wałęsy, który ocenił kilka ostatnich dni.Nie jestem zagorzałym zwolennikiem Wałęsy, ale muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem celności spostrzeżeń i trafności oceny sytuacji na Ukrainie. Czyżby prezydent Wałęsa, jak wino, czym starszy, tym bardziej dobry? Twierdzę, że w tych zdaniach akurat ma pełną rację. Mądry głos skierowany do zwolenników, nawet tych udawanych, co to są przeciwnikami UE wszędzie, tylko nie na Ukrainie. Jednym słowem, spodobał mi się styl wypowiedzi i jej sens.

piątek, 6 grudnia 2013

BUDZIK

 Nie piszę często, bo granicę bezczelności, chamstwa i łobuzerii politycznej, moi ,,ulubieńcy", czyli Kaczyński, Macierewicz i PiS przekroczyli. To nie są chorzy ludzie, ale banda wichrzycieli, cwaniaków i cyników dążących do władzy, bez względu na koszta. Mogą to być płonące sklepy, ranni ludzie, czy rozwalona gospodarka Polski i cała Polska. Ich zagrywki są tak przejrzyste, a jednak trafiają na ślepców, którzy im wtórują. I nie pisałbym jeszcze, gdyby nie sytuacja KLINIKI BUDZIK.
   Właśnie przeczytałem wywiad z panią Ewą Błaszczyk.
Co by nie mówić, po raz kolejny NFZ, utrzymujący rzesze URZĘDNIKÓW za nasze pieniądze, sprawia, że KLINICE brakuje pieniędzy na leczenie i utrzymanie. Nie będę się rozpisywał, bo każdy może przeczytać wywiad tu http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/grozi-nam-bankructwo-ewa-blaszczyk-o-dramatycznej-sytuacji-kliniki-budzik/fn3tz , ale chcę nazwać po imieniu taką sytuację- to dziadostwo do potęgi ,,entej". To skandal i wstyd. To nie ma prawa się wydarzyć, aby zamknięto KLINIKĘ. 
    Musimy podnieść krzyk, w sieci, na ulicach, w mediach, aby byle urzędnik, utrzymywany z naszej kasy, nie podejmował decyzji złych dla nas, albo wcale nie działał w naszym interesie. DOŚĆ bezkarności urzędników. Tak za błędne decyzje, jak i za nicnierobienie. Po prostu dość!