sobota, 22 czerwca 2013

MAMY PRAWEGO I SPRAWIEDLIWEGO

 A jednak życie jest piękne. Po serii doniesień o wydatkach PO, po fali krytyki pisanej przez zakochanych w Kaczyńskich, Newsweek donosi o radosnej sprawie.( za Onetem):
   Ochrona – 3,4 mln złotych. Kancelaria reprezentująca prezesa podczas procesów – 900 tysięcy. Fotograf – 700 tysięcy. Wpłaty na konto spółki podnajmującej dom sąsiadujący z posesją prezesa – prawie 150 tysięcy. "Newsweek" przeanalizował wydatki PiS z ostatnich trzech lat. 
   
Tygodnik ustalił jednak, że w czasie, gdy spółka Rejtan działała w sąsiedztwie Kaczyńskiego, PiS dokonywało przelewów na jej konto. Płatności były regularne i równe: przychodziły mniej więcej raz w miesiącu i wynosiły najpierw 6626 zł (w 2010 roku) a w potem – 6639 zł (w 2011).
Prezes spółki Ryszard Gitis twierdzi, że PiS prenumerował miesięcznik "Nowe Państwo". Za te pieniądze można by kupić aż 490 rocznych abonamentów. A mimo to posłowie, z którymi rozmawiali dziennikarze, twierdzą, że pisma nie dostawali.Z pisma, do którego dotarli dziennikarze wynika natomiast, że nieruchomość wynajmowana przez Srebrną została podnajęta przez Rejtana za 5 tysięcy zł Oznacza to więc, że z pieniędzy otrzymywanych z PiS firma Gitisa mogła spokojnie opłacać czynsz za dom sąsiadujący z posesją Jarosława Kaczyńskiego.
      Chciałbym teraz zobaczyć miny tych oburzonych na Platformę za wydawanie publicznego grosza na garnitury:):)  Chociaż na forum już pojawiły się wpisy iż pisanie o tych wydatkach PiS jest barbarzyństwem i niesprawiedliwością.Myślałem,że tak ślepo, to można kochać dziecko. Jak widać nie, bo Jarosław ma swoich zaślepionych, naiwnych wyznawców. Zaczęło się od Telegrafu i przekręt dalej trwa, hurrra:)

czwartek, 20 czerwca 2013

PREZES PiS

 Pani Nowicka( nie lubię Jej) powiedziała kilka gorzkich, ale jakże słusznych słów o prezesie PiS. W pełni podzielam Jej osąd, mogę tylko dodać, że prezes jest na najgorszej z dróg. Jedno jest pewne-jego żądza władzy jest tak ogromna, że nie cofnie się przed niczym.Przed żadnym łotrostwem, łobuzerią czy szkalowaniem.Teraz przypodobać się chce kościołowi, bo liczy na agitację z ambon.Obiecał chyba już wszystkim grupom społecznym pomoc.I tak, w końcu doczekamy się mieszkań, dróg, przedszkoli, szkół. WSZYSCY będą mieli lepsze płace i pracę.Paliwo stanieje, komuchy, żydzi będą osądzeni( za co?). Obecna władza stanie przed trybunałem a nawet sądem. Brzmi jak bajka, wiem, bo każdy normalnie myślący człowiek wie, że, gdyby PiS wygrało wybory, to: rozpocznie się budowa pomników Lecha K. Rząd nie podejmie żadnej ustawy, bez konsultacji i akceptacji episkopatu.Okaże się,że Antek M. będzie miał wszystkie pozwolenia na podsłuchy, zatrzymania, przesłuchania ludzi, których uzna za podejrzanych w sprawie Smoleńska, a że dotąd podał ok 20 wersji zamachu, to i podejrzanych będzie bardzo wielu.Nauka o seksie, związki partnerskie, homoseksualiści, ateiści,aborcja, in vitro znikną z języka polskiego.W kraju znowu będą wyrastać kościoły,za to znikną inne wyznania. Z obiecanych mieszkań, płac, zapomóg nie będzie nic, bo....Tusk i Komorowski nie zostawili mu kasy, a on myślał, że coś jeszcze jest. Zacznie się IV RP bis, ale 100 razy gorsza, wszak musi zagłuszyć sumienie w związku z tragedią. Znowu spec służby będą pracowały tylko dla PiS, szukając haków na opozycję i ludzi, którzy się nie zgadzają z prezesem.Znowu TVN, Polsat, TVP będą miały cykliczne ramówki, gdzie 60 min należeć będzie do rozgłośni propagandowej ,, halo, halo, tu TKM" Jak się skończy ten cyrk? Po dwóch latach poparcie dla rządu Kaczyńskiego spadnie tak samo, jak spadło dla ówczesnego prezydenta Lecha, czyli ok 8 %. Pocieszające dla Jarka jest to, że brat ma już pomniki, nazwy ulic, szkół. A, że był najgorszym z wszystkich prezydentów? Jak porządzi dłużej i w książkach od historii będzie półbogiem, a może wdzięczny kler, ,,wybłogosławi" Lecha?:)
    

poniedziałek, 17 czerwca 2013

BRUDZIŃSKIEMU I POZOSTAŁYM Z PiS

 Katastrofa smoleńska była olbrzymią tragedią dla naszego obozu politycznego, ale i dla naszego państwa. Mając świadomość, że obecna władza ma powody, żeby prawdy o Smoleńsku się obawiać, Antoni Macierewicz wykonał tytaniczną pracę powołując zespół parlamentarny - powiedział w wywiadzie dla Onetu Joachim Brudziński.
      Trzeba mieć tupet, aby tylko swojemu ugrupowaniu przypisać ŻAŁOBĘ po tej strasznej katastrofie, po tym wypadku.Po tej tragedii NARODOWEJ, a nie PiS-owskiej. Macierewicz nie ma żadnego PARLAMENTARNEGO, tylko PRYWATNY ZESPÓŁ PiS d/s mącenia ludziom w głowach i zdobywania wyborców. Jak widać, naiwnych nie brakuje.
      W związku z tym, chciałbym prosić cały PiS o wsłuchanie się w występ Natalii Niemen z Opola. Proszę posłuchajcie słów piosenki Czesława Niemena.Jeśli dotrze do was tekst, spalicie się ze wstydu. Chciałbym, żebyście TYLKO zmienili swoją mentalność. Bądźcie w końcu katolikami, nie tylko z nazwy. Amen. do ludzi PiS

niedziela, 16 czerwca 2013

JAROSŁAW obrońca KOŚCIOŁA

 Jarosław Kaczyński broni kościoła.Uważa,że takich prześladowań nie było od czasów komuny,PZPR. Twierdzę,że ten mały człowiek jest łgarzem i populistą.Zrobi wszystko,aby zdobyć kilka głosów wyborczych. Miał władzę z Bratem. Zamiast rządu fachowców,zatrudniał przede wszystkim właśnie BYŁYCH ludzi tamtej władzy i służb.Współpracował z przestępcami kryminalnymi. To nie wszyscy,ale warto zastanowić się nad zaufaniem komuś takiemu. Hipokryta,cynik,kłamca.
   1. Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IVRP- członek PZPR do jej końca. Skazywał w stanie wojennym. Skazał między innymi Bronisława Komorowskiego z PO za udział w manifestacji na warszawskim Placu Zwycięstwa w rocznicę odzyskania niepodległości. W uzasadnieniu wyroku pan Kryże napisał m.in., że `demonstracyjnie okazywali lekceważenie dla narodu polskiego, twierdząc m.in., że nie jest on narodem wolnym i niepodległym'. Kryże jako przewodniczący Wydziału IV Sądu Okręgowego w Warszawie organizował też usuwanie sędziów wydających łagodne wyroki wobec działaczy podziemnej opozycji.

2. Andrzej Lepper- Wicepremier Rządu IV RP - wieloletni członek i działacz PZPR. Skazany prawomocnymi wyrokami za przestępstwa pospolite.

3. Zbigniew Wasserman - Minister koordynator ds. służb specjalnych IV RP. PRL-owski prokurator od lat 70-tych.W krakowskiej prokuraturze prowadził kilka śledztw przeciwko działaczom Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

4. Wojciech Jasiński- Minister Skarbu IV RP- członek PZPR w latach 1976 - 1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB. w czasie debaty sejmowej, indagowany na okoliczność przynależności do PZPR Jasiński nie przyznał się do tego, a w jego życiorysie zaprezentowanym posłom nie było na ten temat ani słowa.

5. Andrzej Aumiller- Minister Budownictwa IV RP- zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR, a następnie i Unii Pracy.

6. Anna Kalata - Minister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Członek PZPR jak i SLD.

7. Zbigniew Graczyk- Wiceminister Gospodarki Morskiej IV RP - przez 20 lat należał do PZPR, będąc między innymi członkiem jej Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie. Był również w kierownictwie nomenklaturowej spółki Interster, która była folwarkiem partyjnych dygnitarzy, m. in. Sekuły i Rakowskiego.

8. Marek Grabowski - Wiceminister Zdrowia IV RP(członek PZPR i SLD) dzięki rekomendacji SLD był zastępcą głównego inspektora sanitarnego w rządach Leszka Millera i Marka Belki.

9. Ewa Sowińska- Rzecznik Praw Dziecka IV RP. W latach 1977-1980 należała do PZPR.

10. Krzysztof Zaręba - Wiceminister Środowiska IV RP, były członek PZPR, a w rządzie Leszka Millera główny inspektor ochrony danych osobowych.

11. Bogusław Kowalski Wiceminister Transportu IV RP. W latach 80 członek PRON. Figuruje w materiałach służb specjalnych PRL jako tajny współpracownik o kryptonimach `Mieczysław' i `Przemek'. Z dokumentów SB znajdujących się w IPN wynika, że w styczniu 1988 roku Kowalski został zarejestrowany w dzienniku rejestracyjnym jako TW `Mieczysław' pod numerem 54803.

12. Bogdan Socha -Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP - był do samego końca członkiem PZPR. Pracował w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, kierowanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Był organizatorem kampanii prezydenckiej Kwaśniewskiego - został wtedy szefem słynnego autobusu `Kwach'. Po udanej kampanii Socha przez dwa lata pracował w pałacu prezydenckim.

13. Romuald Poliński- kolejny Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Przez wiele lat członek PZPR, a w rządach SLD doradcą ministrów Kołodki i Belki.

14. Maciej Łopiński - Rzecznik Prezydenta IV RP - w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR i pracował na nomenklaturowym stanowisku sekretarza redakcji gdańskiego tygodnika `Czas', klasycznego pisma partyjnego `po linii i na bazie' (szefostwo z PZPR-owskiej nomenklatury, cenzura, wytyczne z KW itd.).

15. Krzysztof Śniegocki, Sędzia Trybunału Stanu IV RP wybrany jako kandydat PiS i LPR. W latach 80. jako radca ministerstwa rolnictwa aktywnie występował w sądzie pracy przeciwko wyrzuconemu z pracy za działalność związkową działaczowi `Solidarności'.

16. Ryszard Siewierski- Zastępca Komendanta Głównego Policji IV RP- członek PZPR do końca (1990). W latach 1987-1990 był zastępcą szefa Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Jeleniej Górze ds. polityczno-wychowawczych, był klasycznym oficerem politycznym, krzewiącym socjalizm wśród milicjantów i sprawdzającym czy nie chodzą do kościoła lub nie mają kumpli w opozycji.

17. Karol Karski (PiS) obecnie radykalny przewodniczący komisji IV RP ds. zmian w ustawie lustracyjnej. Aparatczyk władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych. Wtedy kiedy wszyscy przyzwoici ludzie wybory bojkotowali. Był jednym z tych ludzi którzy tworzyli ówczesny PRL i ochoczo opluwał na uczelni solidarnościowy NZS.

18. Stanisław Kostrzewski, od 25.02.2006 skarbnik PiS - był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności. Żeby było ciekawiej - od 31.12.2005 jest wiceprezesem Banku Ochrony Środowiska i nie ma tu żadnego konfliktu interesów lub niejasności.

19. Henryk Biegalski, nominowany i odwołany z funkcji szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej IV RP, od 1969 r. do końca lat 80. był członkiem PZPR. Od marca 1982 r. należał do Komisji Bezpieczeństwa i Ładu Publicznego KW PZPR w Gdańsku.

20. Jerzy Bahr, 19.05.2006 mianowany ambasadorem RP w Moskwie - w latach 1976 - 1980 w randze I sekretarza pracował w Ambasadzie PRL w Bukareszcie (sekretarz ds. prasowych). Do stanu wojennego był członkiem PZPR. Za prezydentury Kwaśniewskiego był po Siwcu (od marca 2005) szefem BBN i członkiem RBN.

21. Krzysztof Czabański, mianowany 01.07.2006 na prezesa Polskiego Radia S.A. - były dziennikarz m.in. `Sztandaru Młodych' i `Zarzewia'. W latach 1967-1980 należał do PZPR.

22. Stanisław Podlewski, mianowany 17.07.2006 dyrektorem departamentu rybołówstwa w ministerstwie rolnictwa - należał do PZPR do końca jej istnienia.

23. Marcin Wolski, 21.07.2006 mianowany został dyrektorem I programu PR - od 1975 roku do końca był w PZPR, będąc m.in. sekretarzem POP w PR.

24. Tomasz Gąska, mianowany 25.07.2006 nowym wiceprezesem Radia PiK z nadania PiS - były PZPR-owski aparatczyk, który strzegł linii partii i bronił stanu wojennego. Był członkiem PZPR, sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej w tygodniku `Fakty' i zastępcą redaktora naczelnego tej gazety od 1979 roku, przez stan wojenny, aż do upadku komunizmu, odznaczony medalem im. Janka Krasickiego. Używając pseudonimu Tomasz Hellen pisał m.in. peany na temat WRON, a w tekście `Jaka może być partia' nawoływał do odrodzenia w PZPR `ducha leninowskich zasad'.

25. Jan Sulmicki, kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego, zgłoszony 11.12.2006 przez Kaczyńskiego - były aktywista PZPR w SGPiS (obecnie SGH), także w stanie wojennym. 14.12.2006 zrezygnował z kandydowania z "powodów rodzinnych".

26. Maciej Giertych były członek PRON i Rady Konsultacyjnej przy gen Jaruzelskim poparł dekret o wprowadzeniu stanu wojennego i delegalizację Solidarności. Wiosną 1989 roku brał udział w obradach "Okrągłego Stołu" jako doradca Gen. Jaruzelskiego.
Nigdy nie został zarejestrowany jako Tajny Współpracownik, ponieważ SB uznała, że jest wystarczająco przydatny jako współpracownik zupełnie jawny. Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego (PRON) - organizacja polityczna utworzona w okresie stanu wojennego przez PZPR i podporządkowane jej stronnictwa polityczne oraz organizacje katolickie w celu propagandowego wykazania poparcia społeczeństwa dla polityki partii, a w szczególności wprowadzenia stanu wojennego.

27. Ryszard Bender także członek PRON i poseł na Sejm PRL. Vice-prezes PZKS, które oficjalnie poparło wprowadzenie stanu wojennego w 1981.Obecnie senator LPR. W wyborach 2007 r. startuje z list PiS.

28. Janusz Maksymiuk z Samoobrony, negocjował z PiSem jak mówi J. Kaczyński `najlepszą od 17 lat koalicję rządową' .W PZPR od 1975 do końca. Umieszczony na liście krajowej PZPR w wyborach '89 obok takich tuzów jak Kiszczak, Kania, Florian Siwicki, Rakowski. TW "Roman". Figuruje w kartotece ogólnoinformacyjnej wydz. II BEiA UOP. zarejestrowany pod nr 46734 dnia 15.07.83 przez Pion VI RUSW Oleśnica. Nr archiwalny 60430/I, nr mikrofilmu 60430/1. Miejsce archiwizacji WEiA del. UOP we Wrocławiu. Data zaprzestania kontaktów 27.09.89.

29. Stanisław Łyżwiński, wiceprzewodniczący Samoobrony. W czasach PRL był członkiem ZSL, w III RP zaangażował się w działalność powiatowej organizacji SLD. Świadomy i tajny współpracownik SB.

30. Bolesław Borysiuk wybrany do KRRiT za zgodą Kaczyńskich. Był strażnikiem "jedynie słusznej linii Roberta Kwiatkowskiego", przez lata prezesa TVP z ramienia SLD i jednego z czarnych bohaterów afery Rywina . Do PZPR należał od 1971 r. `Bolek nie jest lubiany, silne poparcie ma tylko wśród byłych aktywistów PZPR i SLD, szczególnie tych z frakcji Millera'
31. Irena Okrągła, powołana 01.12.2005 przez ministra Ziobro na stanowisko zastępcy prokuratora generalnego. W 1985 r., pełniąc funkcję wiceszefowej Prokuratury Rejonowej w Sopocie, podjęła decyzję o aresztowaniu Jarosława Malca, działacza opozycji, zatrzymanego przez milicję w czasie rozlepiania plakatów nawołujących do bojkotu wyborów do Sejmu.

32. Wiesław Jan Kurowski, członek Rady Politycznej PiS - tajny współpracownik `Sławek', `Radosław', `Jacek'. Na stronie PiS pan Kurowski nie figuruje na liście członków Rady, ale - co ciekawe - w wersji angielskiej strony dalej jest jej członkiem.

33. Jarosław Netzel - szef PZU, z ramienia PiS, podejrzewany o malwersacje, będący w kręgu podejrzeń w sprawie przecieku, zatrzymany przez ABW pod zarzutem mataczenia.

34. Konrad Kornatowski - szef Policji, prokurator z ramienia PiS, zatrzymany przez ABW pod zarzutem mataczenia. Jego nazwisko pojawia się w "raporcie Rokity" z 1991 r. opisującym nadużycia MSW w latach rządów Wojciecha Jaruzelskiego (tajemnicza śmierć Tadeusza Wądołowskiego na komisariacie kolejowym MO w 1986 r.).

35. Janusz Kaczmarek - szef MSWiA, prokurator krajowy z ramienia PiS - oskarżony o spowodowanie przecieku, zatrzymany przez ABW pod zarzutem mataczenia. Członek PZPR od 1986 r.

36. Piotr Ryba - kandydat do Rady Nadzorczej TVP, współpracownik wicepremiera RP, oskarżony o korupcję, zatrzymany przez CBA

37. Andrzej Kryszyński - pracownik ratusza kierowanego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, rekomendowany przez Andrzeja Urbańskiego - szefa kancelarii prezydenta RP i prezesa TVP z ramienia PiS, oskarżony o korupcję, zatrzymany przez CBA.

38. Artur Piłka - doradca Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, oskarżony o handel narkotykami, zatrzymany przez Policję.

39. Stefan Meller - Minister Spraw Zagranicznych w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Do 1968 r. członek PZPR.

40. Jan Kobylański - sponsor Radia Maryja, biznesmen mieszkający w Urugwaju. Oskarżany o kolaborację z hitlerowcami w czasie II wojny światowej. Słynny z wielu antysemickich wypowiedzi.

41. Wojciech Dąbrowski - wojewoda mazowiecki z nadania PiS. Usiłował pozbawić mandatu Prezydenta Hannę Gronkiewicz-Waltz. W 1996 roku policja zabrała mu prawo jazdy na ponad rok za przekroczenie liczby dozwolonych punktów karnych. W 2006 roku został zatrzymany za jazdę po pijanemu na rowerze i ukarany zakazem prowadzenia pojazdów na 2 lata. Ponadto okazało się, że Dąbrowskiemu nie odebrano wtedy prawa jazdy ze względu na wcześniejszą sprawę.

42. Piotr Cybulski - poseł na Sejm RP z listy PO. W styczniu 2006 r. odszedł do PiS. Okazało się, że był członkiem ZSMP i PZPR, co wcześniej zataił. PiSowi to nie przeszkadzało i do dziś jest członkiem KP PiS.

43. Andrzej Urbański - były wiceprezydent stolicy u boku Lecha Kaczyńskiego, a następnie szef jego gabinetu politycznego. Szef Telewizji publicznej, nazywanej od czasu jego urzędowania TVPiS. W czasie strajku w grudniu 1981 r. podpisał deklarację lojalności, tzw. lojalkę, w której zobowiązał się do zaprzestania działalności wrogiej wobec PRL.

44. Teresa Liszcz - działaczka Porozumienia Centrum, nominowana przez PiS do Trybunału konstytucyjnego. W grudniu 1981 r. podpisała deklarację lojalności wobec rządzącej partii komunistycznej.

45. Jerzy Robert Nowak - główny propagandysta Radia Maryja, wspierającego PiS. Kontakt operacyjny SB o pseudonimie `Tadeusz'.

46. Aleksander Chłopek - poseł z Gliwic. Członek PZPR od roku 1978. W1980 r. wstąpił do
Solidarności, lecz jak podaje Wikipedia, w latach 80 był członkiem egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR.

47. Halina Molka - posłanka na Sejm RP V kadencji. Członek Polskiej
Zjednoczonej Partii Robotniczej, później Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej.
Od 23 sierpnia 2007 posłanka PiS

sobota, 15 czerwca 2013

NIE MOJE,ale PRAWDZIWE

  WSZYSCY PAMIĘTAMY NIERZĄDY PSYCHOLA SMOLEŃSKIEGO:
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat. Pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem, a na komendzie można zamówić taxi lub pizzę. Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem 'My dotrzymujemy słowa'. W ramach "my dotrzymujemy słowa, jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem", premierem został atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie Środkowej. Rodzime Truman Show potrwało pół roku. W tym czasie w ramach "my dotrzymujemy słowa w kwestii taniego państwa", powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele. Mamy najwięcej w historii Polski marszałków sejmu i senatu oraz 4 wicepremierów. Dwukrotnie TK zanegował ustawy przegłosowane w odstępie kilku miesięcy, co jest absolutnym rekordem. Mieliśmy w ciągu roku 3 rządy, w ramach tych samych partii, 3 rodzaje koalicji, na trzech różnych pakietach "umów", do tego dwóch premierów i pięciokrotnie był wymieniany minister finansów. Jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja jednak zostałem premierem, ponieważ premier, który ma 78% poparcia społecznego był za słaby, wymieniliśmy go na premiera, który ma 33% poparcia, a premier który miał 78% poparcia przegrał wybory na prezydenta Warszawy. Pierwszy raz od 17 lat Polska zobaczyła masówkę, 160 cm kompleksów spędziło słuchaczy radiowęzła z Torunia do stoczni i uroczyście przysięgało nie rozmawiać z Lepperem, po czym polazło i gadało, ale o tym za chwilę. Pierwszy raz od 17 lat w ministerstwie sprawiedliwości w randze wiceministra zasiadł sędzia stanu wojennego i w randze ministra koordynatora komunistyczny prokurator z lat 70. takiej kadry nie miał nawet Leszek Miller. Na fali rewolucji moralnej marszałkiem sejmu, a następnie premierem wybrano 4 krotnego recydywistę, członka powołanej przez SB grupy politycznej, na co dokumenty widział brat. Premiera recydywistę zdymisjonowano za warcholstwo, co było ewidentnym chamstwem, by następnie w nocy bez kamer tuż po projekcji filmu o JP II wskrzesić i wsadzić na szczyty władzy. Od 17 lat nie mieliśmy w rządzie koalicyjnym klubu, który w ponad 50% składa się z oskarżonych lub skazanych prawomocnymi wyrokami posłów, znajdziemy w IV RP odnowy moralnej, posła pedofila, posłankę skazaną za fałszowanie przepustek więziennych, europosła oskarżonego o gwałt, rodzimego posła oskarżonego o gwałt, jego żonę oskarżoną o defraudacje, posłankę, która zasłynęła, jako operatorka scen korupcyjnych, a następnie została skazana przez komisje etyki i ta sama komisja uniewinniła posłów korumpujących posłankę. Znajdziemy posła wyrzuconego z klubu PiS za jazdę po pijaku, jest poseł wywalony z SO za awantury w dyskotece, jest również poseł powołujący się na znajomości z ministrem sprawiedliwości w czasie egzekucji komorniczej, za co został wywalony z SO, cały ten kwiat polskiego parlamentaryzmu tworzy koalicyjne koło narodowo - ludowe. Pierwszy raz od 17 lat minister sprawiedliwości 80% czasu pracy poświecił na konferencje, pierwszy raz minister pokazał społeczeństwu jak się niszczy dokumenty przy okazji sprawy politycznej, gdzie o 6.50 prokuratura wkroczyła do PZU, na wniosek posła Kurskiego, członka sztabu wyborczego PIS, który oskarżył Donalda Tuska o fałszerstwa polegające na kupowaniu bilbordów od PZU. Jak się okazało nie było ani jednego świadka potwierdzającego słowa Kurskiego, firma obsługująca PZU obsługiwała PIS, nie PO, a sędzia w tej sprawie był minister, który był szefem kampanii wyborczej PiS. Sprawę umorzono, poseł Kurski błaga na kolanach o ugodę. To samo ministerstwo sprawiedliwości, w ciągu roku zresocjalizowało Rywina, wypuściło Jakubowską i Jakubowskiego, łamiąc prawo aresztowało Wąsacza, nie wyjaśniło ANI JEDNEJ SŁYNNEJ AFERY, łącznie z afera Rywina, którą minister jako członek komisji, ponoć rozwiązał w ułamku sekundy, tylko ówczesne władze blokowały śledztwa. Pierwszy raz od 17 lat rząd, który popierał lustrację zamknął do spółki z klerem usta księdzu Sakowiczowi, prezydent podpisał wadliwą ustawę lustracyjna, a następnie sam znowelizował ją do poziomu ustawy, która obowiązywała wcześniej. Nie złapano ani jednego członka układu, nie odebrano emerytury ani jednemu ubekowi, za to opluto wielu opozycjonistów, w tym nieżyjących jak Jacka Kuronia i uczynił to człowiek, który nie spędził ANI JEDNEGO DNIA W KOMUNISTYCZNYM WIEZIENIU, A W CZASIE STANU WOJENNEGO JAKO JEDYNY OPOZYCJONISTA Z KREGU WAŁĘSY SIEDZIAŁ U MAMUSI POD PIERZYNĄ. Na tym tle pokazuje się najbardziej czytelny podział w IV RP.Komuniści dzielą się na pisowych i pozostałych, z tym, że pisowi tacy jak Gierek, Jasiński, Kryże, to dobrzy komuniści, pozostali są z układu. Z układu są też wszyscy członkowie opozycji i media, z tym, że w tym wypadku ważny jest kontekst i przydatność "układowa". Znany polityk opozycji najpierw dostał propozycję objęcia rządu IV RP, potem ogłoszono go morderca demokracji, by znów zaproponować mu miejsce w rządzie. Pierwszy raz od 17 lat rząd, który nie zrobił nic w kwestiach gospodarczych, nie wydał najmniejszego dokumentu, choćby najniższej wagi regulującego jakikolwiek obszar gospodarczy, okrzyknął się twórcą 1 punktowej inflacji i PKB na poziomie 5 pkt. Pierwszy raz szef kancelarii prezydenta, który wyleciał z niej za prowadzenie spółki z baronem SLD Nawratem, która to spółka jest ulubieńcem prokuratora, po kilku miesiącach karencji został szefem doradców premiera. Pierwszy raz od 17 lat ministrem spraw zagranicznym jest kierowniczka magla, która nie odróżnia dwóch najważniejszych dla Polski traktatów regulujących stosunki z sąsiadami. Pierwszy raz od 17 lat 8 ministrów spraw zagranicznych, a więc wszyscy uznali polską politykę zagraniczną za szkodzącą i ośmieszająca kraj. Nigdy dotąd w historii 17 letnich zmagań z demokracja, prezydent nie odwołał spotkania na szczycie tłumacząc się rozwolnieniem wywołanym artykułem w niemieckim brukowcu. Nigdy dotąd polski premier nie żebrał o 4 minuty rozmowy z prezydentem USA by w jej trakcie oddać z wdzięczności 1000 polskich żołnierzy na misje 'pokojowe'. Nie zdarzyło się od 17 lat aby polski premier musiał się tłumaczyć w Brukseli, że Polska nie jest krajem antysemickim, w którym króluje homofobia i nigdy podobnych tłumaczeń nie uznano za sukces dyplomatyczny.Nie zdarzyło się od 17 lat aby polski premier musiał się tłumaczyć w Brukseli, że Polska nie jest krajem antysemickim, w którym króluje homofobia i nigdy podobnych tłumaczeń nie uznano za sukces dyplomatyczny. Nie zdarzyło się w wciągu 17 lat by prezydent wygłosił 2 minutowe orędzie, oznajmiając, że nie rozwiąże parlamentu. Nie było takiego przypadku by ministrem edukacji został szef organizacji, której obecni, przyszli lub byli członkowie pali pochodnie w kształcie swastyk, udawali kopulację z drzewem, oraz miedzy sobą. Nie pamięta Polska takiego przypadku, by członkowie koalicyjnego rządu, podawali rękoma weterynarzy środki wczesnoporonne przeznaczone dla bydła, kobietom zgwałconym przez innych członków. Nie miał nigdy miejsca taki przypadek by premier i prezydent z tytułami naukowymi tak kaleczyli język polski, mówiąc "włanczam", "som", "świętobliwość Biskup Rzyma", oraz mlaskali i oblizywali wargi, a pierwsza dama zasuwała do samolotu z reklamówką. To był najciekawszy rok od 17 lat, polskie władze w ciągu roku wykreowały i sprzedały taki wizerunek Polski, który świat pamięta z początku XIX wieku. W ciągu tego roku nasze stosunki z Niemcami, UE i Rosja zatoczyły koło i wróciły do czasów Układu warszawskiego i RWPG. W ciągu tego roku wystąpiła największa fala emigracji od czasów stanu wojennego. Z 3 mln mieszkań nie powstało ani jedno w ramach programu rządowego z setek kilometrów autostrad w przyszłym roku powstanie 6 km odcinek. Cały ten dorobek nazywał się IVRP, której nie ma na żadnej mapie świata, a powstał ten twór chorej wyobraźni w efekcie rewolucji moralnej, która skalą, siłą i zapachem przypomina szambo spuszczone z Giewontu do Jastarni. To był rok bliźniąt na kaczych nogach, przetrwaliśmy też rok następny i dziękowaliśmy Bogu, i prosiliśmy go, by już nigdy więcej dobry Bóg podobnych dowcipów nam nie robił

Wiedza PiS oparta jest na niewiedzy i stad cały paradoks

Ludzie nie chcą znać prawdy. Wolą frazesy, skandale, plotki......

wtorek, 11 czerwca 2013

ROKITA A DZISIEJSZOŚĆ

 Komornik zajął majątek należący do byłego posła PO Jana Rokity - informuje radio RMF FM. Ta decyzja to ma związek z przegranym procesem z byłym komendantem głównym policji Konradem Kornatowskim. Suma, z którą zalega Rokita, to prawie 350 tysięcy złotych.
    Popieram,tak skazanie,jak i egzekucję. Mam nadzieję,że od teraz,każdy polityk pomyśli dwa razy,zanim wypowie zdanie. Dotyczy to zwłaszcza takich,jak Antek M., Jarosław K. itp.
    Dziwię się,że za zdanie o fabrykowaniu dowodów,o nazwaniu Kornatowskiego nikczemnym,zapadł taki wyrok.Dzisiaj jesteśmy świadkami wyzywania sądów od komuchów,sb-ków,żydów i nic się nie dzieje.Dzisiaj Premier i Prezydent mają krew na rękach,rząd wydaje gigantyczne pieniądze na ukrywanie dowodów zamachu w Smoleńsku,dzisiaj słyszymy dziesiątki bredni pod adresem demokratycznie wybranego Premiera i.........cisza.
  Zastanawiać może,czy czas sprawowania rządów przez bliźniaków,nie został wykorzystany do znalezienia HAKÓW na ówczesną opozycję i stąd brak reakcji oskarżanych,poniżanych,ośmieszanych.
  Mam nadzieję,że ta egzekucja,zamknie niewyparzone buzie co niektórych pseudo polityków.

wtorek, 4 czerwca 2013

SB a TECZKI

 Po raz kolejny wypływa na światło dzienne sprawa teczek.Wszystko z powodu sławetnej nocy, gdy Antek M. ujawnił swoją listę współpracowników SB.
  Tak wtedy, jak i teraz, zastanawia mnie jeden,zasadniczy problem. Rzekomo SB to komuch, anty Polak,niekatolik,pracownik aparatu ucisku systemu zbrodniczego. Jeżeli tak, to dlaczego daje się wiarę takim?
  Co znamienne, przez lata bracia K.byli współpracownikami Lecha Wałęsy,a gdy ten, przegnał czy raczej odstawił od żłoba braciszków, zaczęli szemrać o Jego współpracy z SB.Jako zagorzali wrogowie wszystkich,co nie z nimi, tak i Wałęsa podzielił los ich przeciwników. Niestety, Macierewicz swoimi raportami narobił szkód, których nie sposób obliczyć.Tam, gdzie pojawia się Antoni, zaczynają się schody, nienawiść, zawiść, zakłamanie i podburzanie.Zawsze jakoś tak,że tylko czystymi zostają jego szefowie, bądź współpracownicy.
  I tak, gdy były funkcjonariusz SB, Milicji,UB zeznaje przeciw przeciwnikom politycznym PiS, jest wiarygodnym, uczciwym świadkiem.Gdy to samo dotyczy tzw.teczek, zasada jest ta sama.Zupełnie inny punkt osądu jest w przypadku, gdy ten sam człowiek oskarża kogoś z PiS, lub z nim powiązanego.Wtedy jest to zwykły komuch,nie wart zaufania.
 Podwójna moralność? Podwójne standardy oceny?
Wiemy doskonale,że Macierewicz od lat ma rozdwojenie oceny, myśli,wniosków.Ten sam fakt, w zależności od osoby, oceni diametralnie różnie. Stąd tyle nienawiści, którą wprowadził sam Kaczyński.
 Temat teczek Macierewicza będzie wracał.Zastanawiać tylko może, ile nas, podatników będzie kosztowało jego dochodzenie do ,,prawdy", bo już płacimy odszkodowania.A jeszcze wiele przed nami. Może czas, aby zweryfikować Telegraf, Antka, braci K.Może czas, aby tacy ludzie jak Macierewicz nie mogli być dysponentami tak ważnych zadań,bo on przedkłada prywatę i partyjniactwo nad interes społeczny.
     (pisownia celowa)