środa, 2 kwietnia 2014

ANTYZACHÓD, czy ANTYROSJA?

 Prezydent USA Obama, a za Nim inni politycy zachodu, mówią piszą, że Rosja staje się liderem antyzachodniego świata, ale może jest odwrotnie?! Może to ten zachodni świat robi się zagorzałym liderem antyrosyjskiego kierunku rozwoju w kierunku krajów wschodu?! Rosja ,,musi" być zła dla UE. Już nie tylko dlatego, że nie popiera i nie promuje zasad wolności wyboru partnera tej samej płci, że nie pozwala na obsesyjne wręcz ukazywanie swojej odmiennej od tradycyjnej orientacji seksualnej. Rosja ,,musi" być zła, a dodatkowo, trzeba wmawiać zwykłym obywatelom UE , jaka ta Rosja jest nie dobra dla demokracji, dla praw człowieka. My, na dole prowadzimy batalie między sobą, a ta sytuacja jest sztuczna, bo Rosja, ze swoją wizją unii wschodnio-azjatyckiej, może i zapewne w przyszłości, zagrozi Unii Europejskiej swoją dynamiką rozwoju, bogactwem i postępem. Rosja, Chiny, Indie i inne kraje mogące wejść do ich unii są dzisiaj na szybkiej drodze postępu i rozwoju. I to wszystko w czasie, gdy UE boryka się z problemami. Nie tylko finansowymi, ale i zgrzytami wewnątrz siebie. Tysiące bezmyślnych, rzekłbym idiotycznych uchwał, postanowień, praw, sprawia, że ludzie poszczególnych krajów, coraz częściej domagają się od swoich przywódców, wycofania się z niej. UE szuka więc , sponsoruje, pomaga finansowo, dyplomatycznie takim krajom jak Ukraina, aby powiększać , kurczącą się UE. Ta właśnie Unia zaczyna się wypalać, ogarnia ją jakiś marazm, zastój. Polityka międzynarodowa państw unijnych, zaczyna dostrzegać swoją niemoc! Grecja, Hiszpania to być może wierzchołek góry lodowej.... . Nie wiem, czy za 10-20 lat, to Rosja, Chiny, Indie itp nie będą wiodły prymu gospodarczego....
   Z samą Ukrainą też sprawa nie jest prosta. Ot, chociażby zbliżające się wybory prezydenckie.
 Pani Julia, niech nie mówi o zbrodniach popełnionych przez Putina w stosunku do Ukrainy, tylko sama niech spojrzy w lustro i odpowie sobie, jak Ona postąpiła z Ukraińcami, którzy Jej zaufali... . Nie wiem, czy sprawa Krymu może w ogóle być nazywana jakąkolwiek zbrodnią. To temat dyskusyjny i bardzo polemiczny. Natomiast winy pani T. są bezsporne. Od czasu największej ich rewolucji, żadna władza nie zatroszczyła się o dobrobyt, czy choćby byt narodu na Ukrainie! Może to małostkowy przykład, ale już obecne kawalkady, prędkość, blokady ulic, przy przejazdach OBECNYCH ministrów pokazują, że przejmują i oni, przywłaszczone sobie po poprzednikach PRZYWILEJE. Dowiadujemy się coraz więcej o tej nowej sytuacji, wiemy, że Majdan był zakupem kontrolowanym, sponsorowanym, przez dzisiejszego, najpoważniejszego kandydata na prezydenta Ukrainy.Jeśli wygrałby Poroszenko, można posunąć się do stwierdzenia, że w imię spełnienia swoich ambicji zostania prezydentem, kupując sobie szanse na to, nie cofnął się nawet przed wywołaniem ogólnoświatowego kryzysu dyplomatycznego i, co najgorsze, militarnego, który jak dotąd już ma wiele ofiar w ludziach. Gdyby spojrzeć na to z tej strony, to nie wiem, czy Putin jest tu słusznie nazywany uzurpatorem, agresorem, czy dokonującym zbrodni, jak twierdzi pani Tymoszenko. Może cały Majdan, to jedna, wielka, zafałszowana, opłacona mistyfikacja, mająca trzy cele: powiększenie wpływów UE, spełnienie przerośniętych ambicji ,,króla czekolady" i ukazanie Rosji w jak najbardziej niekorzystnym świetle, bo... jak pisałem na początku postu.

9 komentarzy:

  1. Oj, sama czysta prawda. Ucierpią wszyscy Polacy żyjący z handlu z Rosją. Nie ucierpią za to obce hipermarkety, jak zwykle.
    Oj, czemu Polacy tacy anty słowiańscy są? Tacy pro unijni pro amerykańscy.....Historia historią, ale.....czas zmądrzeć chyba kiedyś????????? Pozdrawiam wszystkich myślących

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wejście i komentarz. Mam wrażenie, że takich jak my jest zdecydowanie więcej, ale ,,tamci" lubią wypisywac swoje idiotyczne komentarze na forum, aby ,,zaistnieć". pozdrawiam

      Usuń
  2. Sam sobie wrogiem kto nie szuka przyjaciół. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy wola ,,przyjaciół" za oceanem, a wrogów robią sobie za ścianą. Pozdrawiam

      Usuń
  3. 13 grudnia 2013 roku na konferencji w Washingtonie Victoria Nuland stwierdziła, że USA zainwestowały w "budowę społeczeństwa obywatelskiego" na Ukrainie 5 mld dolarów! To jest dopiero ingerencja w sprawy wewnętrzne obcego państwa. Znając sytuację na Ukrainie podejrzewam, że w raportach NGO słanych do USA cała Ukraina była już "obywatelska", a w realu szefowie NGO ograniczyli działalność do Kijowa i Lwowa, a resztę kasy po prostu ukradli. Takie jest drugie dno Majdanu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ukraina sama w sobie jest dnem. Wzywa społeczność międzynarodową do pomocy materialnej, militarnej, ale sama jak na razie, od czasów najważniejszej rewolucji, nie zrobiła nic, aby poprawić swój los. Uśmiechała się do UE, ale drugą ręką czerpała od Rosji. Gra na dwa fronty, zawsze marnie się kończy. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Pomimo najszczerszych chęci nie mogę nie zgodzić się z tym tekstem. Coraz bardziej rozumiem Cimoszewicza, który nie chciał Sikorskiego w swoim rządzie. Za tą "niesubordynację" szybciutko został zdołowany. Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Obama to dupek!
    http://arturprosty.blogspot.com/2014/04/panie-prezydencie-obama-czas-dziaac-nie.html

    OdpowiedzUsuń
  6. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie takie kretyńskie przemieszanie wątków i zawoalowana homofobia. To że UE jest zainteresowana panowaniem gospodarczym nad ukrainą to rzecz oczywista, to że mocarstwa zachodnie wspierały a wręcz spowodowały obecny kryzys to tajemnica poliszynela. Jest sprawą oczywistą że tysiące co raz bardziej idiotycznych dyrektyw przyczyniają się do osłabiania Unii i większej konkurencyjności Azji. Prawdąjest żę pani Julia siedziała w pierdlu za przekręt, a przy wsparciu Unii wyszła na wolność. Do władzy doszli nowi malwersanci. I tyle faktów. A co ma z nimi wspólnego to że Putin nie lubi gejów? NIC!
    Tak wiec głupim wstępem i debilnym zakończeniem jacdom1 zrąbał cały swój post.

    OdpowiedzUsuń