Kanclerz Angela Merkel i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczyli w Berlinie, że realizacja porozumienia z Mińska jest "drogą bez alternatywy" do pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Merkel podkreśliła, że nie uzna aneksji Krymu.
napisałem .i...........
Witaj jacdom1,
Twój komentarz:
"Z naruszeniem demokracji było siłowe przejęcie władzy w Kijowie, wspierane również przez Niemcy. Krym i tak już pozostanie w rękach Rosji, o czym wie każdy polityk UE. Straciliście, pani Merkel kontrolę nad wydarzeniami w Ukrainie i stąd te nagonki, spotkania, ale i nerwowe zaciskanie pięści. Nic nie można zrobić, a w imię Ukrainy, nikt zdrowo myślący nie zacznie wojny. Niech Ukraina, ten rząd z Majdanu, który tak zapewniał, stawiając HONOR, że jest głosem całej Ukrainy i że bierze pełną odpowiedzialność za nią, sam się upora z własną OPOZYCJĄ, albo pozwólcie na podobny scenariusz, jak przy rozdziale innych krajów w Europie. Ludzie umierają, wyborcy są otwarcia dla nich z powrotem rynku rosyjskiego, nie chcą wojny, ale wy swoje!!! I tyle...
dotyczący artykułu Merkel: Berlin nie uzna aneksji Krymu
został usunięty ponieważ zawiera linki do stron WWW naruszających prawo lub dobre obyczaje
,,wyborcy są otwarcia" powinno być CHCĄ:) nie wiem jak to napisałem:)
OdpowiedzUsuńRusofobia i banderofilia mediów w Polsce jest obrzydliwa. Ale co gorsza, to samo dotyczy sprawujących władzę w Polsce. Te s....syny w końcu doprowadzą do tragedii.
OdpowiedzUsuń