Proboszcz w dniu finału zadzwonił w tej sprawie także do sztabu
WOŚP w Szadku, a wcześniej zwracał uwagę wolontariuszom, ponieważ nie
życzył sobie by stali z puszkami pod kościołem.
( za Onet.pl) W sumie tutaj nie trzeba komentarza, ale chciałbym tylko dodać, że kościół nie jest ani księdza, ani proboszcza, tylko PARAFII. Kościół to nie plac przykościelny, ale wierni danej parafii. Ten ksiądz, jak przystało na katolika, pokazał swoją miłość do bliźniego. Mam nadzieję, że tam już żaden rozważny wierny nie da na tacę, bo właśnie zazdrość i zawiść wpływa na tak negatywne reakcje księży na WOŚP i osobę Owsiaka. Jak dla mnie, to zachowanie księdza, jest pokazaniem, jak nigdy nie powinien się zachować katolik, człowiek mający w sobie empatie i chęć niesienia pomocy i dobra dla drugiego człowieka. A tak właśnie robi Jurek Owsiak i Jego Orkiestra.
Pazerność, podłość, obłuda i wynaturzenia katolickiego kleru są przerażające i odrażające.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Co tu więcej dodawać.... . Dzięki.
OdpowiedzUsuńA jak się nazywa ten proboszcz parafii pod wezwaniem Prostytuty z Nazaretu?
OdpowiedzUsuń