wtorek, 20 października 2015
DEBATA?
Obejrzałem, wysłuchałem i......nic się nie dowiedziałem. Wyuczone zdania, aż chciałoby się rzec: ależ to już było! Kopacz, jak przystało na Premiera, była ostrożna w deklaracjach, bo ponosi odpowiedzialność za obiecanki. Szydło, jak przez ostatnie miesiące, rozdawała dalej kasę. Wirtualną, bo idącą już w biliony!!! Biliony, których nie ma!
Żeby się nie rozpisywać, po raz kolejny Szydło pokazała nam TECZKĘ. Nie wiem, czy z czystymi kartkami, czy z projektami, bo, że takowe są, musimy jej wierzyć na słowo. A jakie ono jest, skoro na sam koniec debaty, OBIECAŁA zaraz oddać tę teczkę dziennikarzom i....... chyba zapomniała:) Czyż to nie Tymiński nr 2?!
I ta sztuczność po dyskusji. Garstka może 30-40 osób zrobiła z siebie tłum skandując socjalistyczne ,,Dziękujemy", ,,Damy radę". Brakowało mi tylko....... POMOŻECIE?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz