sobota, 14 czerwca 2014

GOLGOTA MADE IN POLAND



Spektakl argentyńskiego pisarza Rodrigo Garcíi "Golgota Picnic", który ma zostać zaprezentowany 27 czerwca w Poznaniu budzi wielkie protesty środowisk katolickich. Organizacja "Krucjata Różańcowa za Ojczyznę" zapowiedział już jego blokadę.
,,jeżeli ktoś obraża uczucia innych osób, albo ktoś prowadzi do sytuacji, w której swoim zachowaniem narusza obowiązujące przepisy, to mamy prawo protestować i żądać, aby tego typu sytuacja nie miała miejsca. Nie ma znaczenia, czy coś dzieje się w zamkniętym pomieszczeniu, czy na otwartej scenie, gdzie każdy może przyjść – przekonywał Andrzej Jaworski." ( za Onet.pl)
  
        Pan Jaworski zapomina, jak widać, że prawa (w świetle tego co zauważa w swoim środowisku), niekatolików, ateistów itd są NOTORYCZNIE łamane przez  katolików! Pielgrzymki, kapliczki, krzyże przydrożne, w szkołach, urzędach PUBLICZNYCH itp. Ten poseł zapomina, że na sztukę, czy to w teatrze, czy film w kinie , trzeba iść, aby ją obejrzeć, ocenić, poznać. Nikt nie nakazuje katolikom pójścia na ten spektakl, aby dopiero tam czuli się obrażani!
 Niech ten człowiek, nie zapomina, że to m.in. POLICJA, opłacana z naszych podatków, zabezpiecza wszystkie procesje,pielgrzymki w kraju. Niech nie zapomina, że w szkołach nauka religii jest również opłacana z kasy państwa, ale to państwo, nie ma prawa do kontroli lekcji, czy nauki religii. To samo dotyczy wszelkich domów dziecka, domów chorych dzieci i im podobnych, które współfinansuje państwo, nie mając prawa do większości kontroli, którym podlegają tego typu domy świeckie.
   Żeby odbudować moralność, trzeba zacząć od siebie, a nie od głoszenia populistycznych haseł. Trzeba samemu zacząć wypełniać Dekalog, uzmysłowić sobie, że właśnie w tej religii przesłaniem jest miłość do drugiego człowieka,bez względu na kolor skóry, wiarę, czy nawet inną orientację seksualną, a nie sianie nienawiści, jątrzenie i obrażanie. Jezus, podobno, przyszedł dla grzeszników....
                                                                                                              Amen.

6 komentarzy:

  1. ONI tego nie pojmą. "Wiedzę lepiej". Z "wielepem" na czele. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnych rzeczy, pewnym ludziom nie można wytłumaczyć, bo są zacietrzewieni w swojej nienawiści do wszystkiego i wszystkich, którzy różnią się od nich. Oni są przekonani, że jako jedyni mają rację i wszyscy muszą to popierać, już kiedyś napisałem, że polscy "katolicy" pokazują swoje drugie oblicze i niestety nie myliłem się. Zawsze mówiłem i będę mówił, że to są najgorsi ludzie z najgorszych. Takie mam zdanie i coraz bardziej jestem utwierdzany w jego słuszności właśnie przez takich oszołomów. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polska ma coś takiego w sobie, że staje się miejscem do różnych wystaw i prezentacji obrażających uczucia religijne Polaków, przez ich ich autorów, czy pseudo artystów którzy chcieliby szybko zdobyć rozgłos i zaistnieć w świecie artystycznym i nie tylko. Najlepiej robi się to przez szokowanie opinii publicznej, a poprzez szarganie świętości w takim katolickim kraju jak Polska - cel wydaje się być w stosunkowo krótkim czasie osiągnięty. Rodrigo Garcii nie pierwszy w Polsce i nie ostatni będzie obrażał uczucia religijne Polaków - najlepiej by to odbywało się wśród skandujących tłumów w obliczu tego skandalu negujących ten spektakl. Warto zadać pytanie - dlaczego Rodrigo jedzie z Argentyny do Polski (Poznań) ok. 13 tys. km by obrazić uczucia religijne Polaków? Co się za tym kryje? Czy tylko chęć sławy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można obrazić żadnych uczuć, jeśli się nie widzi spektaklu! Ateista nie idzie do kościoła, bo mu nie po drodze z nim. Dlaczego więc, tacy jak Ty, uważają, że Was obrazi? Wystarczy nie obejrzeć..... . To właśnie grupy kk, skandalicznie nagłaśniają sprawę, chcąc niejako ukazać iż są ,,terroryzowani" , prześladowani i obrażani. I jeszcze jedno- jaki katolicki kraj?!!!! Tu nie Watykan... .

      Usuń
  4. Rodrigo Garcii powinien ze swoim spektaklem "Golgota Picnic" pojechać do jakiegoś muzułmańskiego kraju, nie wiem czy wyjechałby stamtąd żywy, ale sława gwarantowana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Masowy protest Polaków i środowisk katolicko - konserwatywnych przeciwko przedstawieniu "Golgota Picnic" odniósł właściwy skutek powodując, że spektakl ten czyli festiwal pod nazwą "Malta Festiwal Poznań" - ZOSTAŁ ODWOŁANY.

    Dyrektor tego festiwalu - Michał Merczyński napisał w Oświadczeniu co następuje:
    "Z powodu bardzo dużego zagrożenia zamieszkami których skala i forma mogą być niebezpieczne dla naszych widzów, aktorów, postronnych osób, a także mogą prowadzić do dewastacji obiektów użyteczności publicznej miasta Poznania ZMUSZENI JESTEŚMY DO ODWOŁANIA PRZEDSTAWIENIA "GOLGOTA PICNIC" w dniach 27 i 28 czerwca"
    Dyrektor tego pikniku Michał Merczyński zapomniał tylko dodać najważniejszego, a mianowicie: ŻE JEGO FESTIWAL JEST FINANSOWANY Z PIENIĘDZY MINISTERSTWA KULTURY, podczas gdy najważniejsze dzieła kultury polskiej nie są dofinansowywane przez to ministerstwo z powodu braku kasy, a tutaj spektakl zarówno obrazoburczy jak i sprzeczny z religią i kulturą Polski dostał finansowanie Ministra Kultury. Każde dobre przedstawienie jak i inne np. filmy, koncerty itp. finansuje się samo głównie poprzez sprzedaż biletów. W budżecie Polski brakuje kasy praktycznie na wszystko, dlatego nie rozumiem tego ministra jak i całego rządu dlaczego tak rządzi jak rządzi.
    Podobno zapowiadana była w Poznaniu w dniach trwania tego pikniku 30-tysięczna manifestacja ludzi z całej Polski. Cieszę się, że ktoś w porę się opamiętał i nie dopuścił do rozruchów.

    OdpowiedzUsuń