Rozpętało się piekło, a nad głową byłego Prezydenta Wałęsy zbierają się czarne chmury. Wiele Jego słów było zbytecznych, głupich, niepoprawnych politycznie i społecznie. Dzisiaj w modzie, jest tolerancja, chociaż ja sam nie lubię tego słowa, bo wydaje mi się ono wypowiadane jako oznaka wywyższania. Np. ja toleruję imigranta z Afryki. To brzmi tak, jakbym był lepszy, ale moje wnętrze jest otwarte na INNYCH.
Wróćmy do tematu.Modne w ostatnich latach stało się obnoszenie właśnie z tolerancją dla mniejszości. Każdego typu. Począwszy od koloru skóry, kraj pochodzenia, preferencji seksualnych, aż po wyznanie, choć w tym ostatnim u nas wybitnie jej nie ma. Dzisiaj, prawie wszyscy potępiają wypowiedź Wałęsy, ale gdy tak się zastanowić, to czy wieszanie krzyża nocą w sali sejmowej, nie było właśnie tym samym? JEST NAS WIĘCEJ, więc MAMY PRAWO do tego? Czyż nie taki był ówczesny przekaz, a teraz potwierdził to sąd odrzucając wniosek Ruchu Palikota? Czyż zawieszanie krzyży w szkołach,urzędach nie jest tym samym, o czym mówił Wałęsa?A czym jest niepozwalanie na budowy meczetów?
Żyjemy w dobie kryzysu gospodarczego, nasz kraj, wbrew opinii Kaczyńskiego, nawet nieźle sobie z tym radzi, ale mamy masę problemów, które powinny nie dawać spać posłom, senatorom, rządowi. Ba, nawet opozycji. A nam serwuje się teatrzyki, typu, wotum nieufności dla rządu, które nie ma szans na przegłosowanie, serwuje się nam Smoleńsk, brzozy. Wreszcie odczuwam,że największą bolączką tego kraju, jest problem mniejszości. Załatwmy, uporajmy się z gospodarczo-ekonomicznymi sprawami, a te mogą poczekać. Spójrzcie,że w innych, zachodnich państwach te sprawy rozstrzygają się dopiero teraz. Chcemy iść za nimi, pokazać,że jesteśmy współcześni? Pokażmy,że jesteśmy odpowiedzialni za nasz kraj,że jesteśmy odpowiedzialni za byt polaków. Zajmijmy się tym, co decyduje o przyszłości naszych dzieci. Co z tego,że mniejszości będą mieli wszystko,czego się domagają, gdy nie będzie co do garnka włożyć,a my staniemy się druga Grecją?
Zaznaczam,że sam czekam na ustawę o związkach partnerskich,ale z partnerką nie płaczemy nad jej brakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz