poniedziałek, 18 marca 2013

BISKUP NIE JEST SAM

 Na Onecie wyczytałem notkę o arcybiskupie Głodziu. Niby to wiadomość nr 1, ale przecież o tym człowieku, pisano w latach 90-tych, kiedy to był nawet generałem w koloratce.I pomimo tylu kontrowersji dotyczących tego duchownego, został on ,,doceniony" i awansował. Czy nawet o ograniczonej wiedzy, nie rozumie iż w świecie fioletu i szkarłatu, to normalka? Nie dziwią mnie zachowania opisane w Rz. bo jakoś tak się przyjęło,że naród ślepo zapatrzony w kler,wszystko im wybacza. Alkoholizm, wulgarność? Przecież nawet pedofilia w ich wykonaniu to nie grzech.
  Zastanawiające,że Katolicy, uczestniczący w mszach, słuchają słów kazań, w których napiętnowane są zachowania typowo obrazujące polski kler. Jakim trzeba być hipokrytą, aby z ambony mówić, grzmieć o uczciwości, poszanowaniu drugiego człowieka, miłości, aby po wyjściu z kościoła poniewierać innych?!
  Smutne,że Głódź nie jest wyjątkiem. Takich jest zdecydowana większość. Wstydem jest,że tak mało jest w Polsce kapłanów,którzy swoim zachowaniem, czynami, popiera swoje nauki o moralności i czystości. Bo jednak ksiądz, policjant, prokurator, sędzia, poseł, senator, pedagog, to zawody, które powinni wykonywać wzorowi ludzie. A tak naprawdę w mniejszych miastach, to jedyna klika żyjąca ponad prawem, poza prawem....

4 komentarze:

  1. Problem jest bardziej złożony i nie sposób naświetlić go w kilku zdaniach. To całe "niemoralne zachowanie" siedzi gdzieś tam głęboko w nas wszystkich. Nas Polakach. Od pewnych profesji wymaga się więcej. Ludzie którzy stawiają pierwsze kroki w danym zawodzie najczęściej nabuzowani są ideałami. Po krótkim czasie patrząc na dany zawód od środka wypalają się. Młody asesor naładowany ideałami patrzy codziennie na pijanego szefa zamykającego się w gabinecie przed wzrokiem innych. To go dołuje. Idzie do starszego kolegi po poradę co zrobić w danej sprawie a on mu radzi - wrzuć to chłopie do szafy niech sobie leży itd.,itd. To z największego twardziela robi marmoladę. Nie trzeba wykonywać tzw.spec-zawodów aby w szybki sposób przeistoczyć się w marmoladę. Każdy z nas kombinuje jakby tu zapłacić jak najmniejszy podatek a najlepiej nie zapłacić wcale. Dlaczego ? Gdyż większość z nas nie wierzy, że te pieniądze zostaną przeznaczone na poprawę naszej gospodarki. Ciągle słyszymy o konieczności zaciskania pasa a tu bęc - milionowe nagrody z naszych podatków. To tylko potęguję niewiarę czyli defetyzm. Ryba psuje się od głowy. Tak jak rządzący mogą nam bez mrugnięcia okiem mówić, że jest bieda a sami za nasze pieniądze latać samolotami tak i Biskup wiedząc doskonale że w Watykanie dzieją się największe świństwa mówi z ambony że powinniśmy być tacy czy inni bo tak mówić musi i żyje jak wszyscy,a przynajmniej większość tych na górze. Przepraszam, że trochę rozjechałem się z tematem ale starałem się przedstawić to po swojemu. Oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać. Pozdrawiam (zielony2004)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Mądry i przemyślany.W pełni się zgadzam.pochodzę z małego miasta, sam widzę, jak KLIKI władzy stają się nieprzystępne dla społeczności. I nawet,gdy znajdzie się ktoś nowy, szybko wtapia się w resztę. Pozdrawiam i zapraszam.

      Usuń
  2. Dokladnie takie mamy zycie budowane na klamstwach i obietnicach politykow w kampaniach przedwyborczych oraz podwojnej moralnosci kosciola. Dlaczego ludzie odchodza od kosciola ? Niezliczone skandale pedofili w wykonaniu duchownych pasterzy, ktorzy gwalca dzieci swoich parafian na calym Swiecie niezaleznie od nazwy wiary i religi. Naiwniacy wierni wybaczaja swoim duchownym za ich grzechy i przestepstwa seksualne. Nagrzesza = wyspowiadaja sie = pokuta i amen. Wyjda z kosciola i dalej grzesza i gwalca swoje owieczki te zboczone pasterze. Oj mòdl sie czlowieku i cierp kolejne pòl wieku. Jak slusznie powiedzial starszy pan w Krakowie zatrzymany przez mlodego reportera na temat podatku dla kosciola w Polsce. Pan starszy niechetnie chcial odpowiedziec na zadane pytanie, poniewaz sie spieszyl i powiedzial mlodemu reporterowi. Cytuje: " Panie religia jest pieprzem do gòwna ! " Jak bieda i krzywda to ludzie ida do wòdki i do kosciola. No i macie w Polsce przepelnione wiezienia. A w niemczech miljon niemcòw pieprzy polskie polki ! I my do tego kurestwa nalezymy !" Panie az mnie reka swedzi zeby panu przypierdolic ! Panie taki burdel mamy w Polsce... Mlody reporter mòwi: " a ja tam nigdzie nie wyjezdzam... Dopoki tak zwany wyscig szczuròw w pogoni za pieniedzmi i wartosciami materialnymi bedzie jedynym celem kosciola i politykòw dla ktòrych dobro wiernych i wyborcòw = obywateli nie bedzie celem najwyzszym to kosciòl i politycy straca na wiarygodnosci wsròd narodu co moze doprowadzic do upadku kosciola i niechec obywateli do politykòw, ktòrzy lubia oklamywac swoich wyborcòw. Jak dlugo tak moze to trwac ? Pozdrawiam i dziekuje za prawdziwe i sluszne komentarze. Winnych nalezy ukarac aby ludzie odzyskali poczucie sensu i wartosci zgodnych z obietnicami dawanych przez politykòw i kosciol.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieuchronność odpowiedzialności za przestępstwo( za kłamanie też) stanowi swoiste kajdany przed popełnieniem uczynku zabronionego. polityk, który nie dotrzymuje słowa, powinien być skazany na niemożność wygrania kolejnych wyborów, bandzior na karę, adekwatną do czynu. Niestety, u nas( w sumie to wszędzie) nadal kościół i polityka, to dwie sprzedające się prostytutki. Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

    OdpowiedzUsuń