wtorek, 16 kwietnia 2013

BOSTON kontra IRAK

 Dzisiaj media zachłystują się opisem tragedii w Bostonie. Bardzo współczuję rodzinom Ofiar, potępiam terroryzm, ale...
 Ameryka jest wszędzie tam, gdzie dzieje się krzywda człowieka.W imię obrony jego praw, wkracza z karabinami, ale TYLKO tam, gdzie są złoża ropy, kamieni szlachetnych, złota itp. Idzie na wojnę tam, gdzie ma interes gospodarczy, ekonomiczny.Gdy kraj jest biedny, żadne wewnętrzne masowe mordy, Ameryki nie obchodzą.
 Co dziwne, sami Amerykanie dorobili się na krzywdzie innych ludzi.Indianie, prawowici właściciele zostali ,,eksmitowani" po ,,czystce" do rezerwatów.( to takie nasze komunalne osiedla). Później sprowadzano robotników, a,że przymusowo? Któż by przejmował się setkami tysięcy jakiś Afrykańczyków. Gdzieś, zazwyczaj na wschodzie,więźniowie są torturowani, więc trzeba podjąć interwencję zbrojną.Może tak mały kontyngent na Guantanamo?
  Gdy skonstruowali bombę atomową,wypróbowali, gdy zaopatrzyli się w cały arsenał, zaczęli kontrolować i zakazywać produkcji broni masowego rażenia, bo...mają teraz przewagę.Inni muszą się liczyć z ich zdaniem.
  Boston pełen rozpaczy,nienawiść do zamachowców, ale nikt nie mówi o OFIARACH w Iraku.Tych było 55, w bostonie chyba 3. To, co dzisiaj przezywa Ameryka, na co dzień mają fundowane od żołnierzy Amerykańskich matki, ojcowie, rodziny Ofiar w Iraku i innych krajach. Tam też maja uczucia, tam też żyją NORMALNI, uczciwi ludzie. O tym nie zapominajmy, bo każdy kij ma dwa końce, a zło wraca zawsze z nawiązką.Bardzo szybko milkną media, jak na wschodzie są PRZYPADKOWE Ofiary....

7 komentarzy:

  1. Proponuję poczytać:
    Fallaci była autorką również książek i esejów dotyczących bieżących wydarzeń. Po zamachach na Światowe Centrum Handlu 11 września 2001 podjęła kwestię stosunków między Zachodem a światem muzułmańskim, wyrażając opinie o zagrożeniach, jakie według niej niesie ze sobą islam, który uznawała za religię z natury swej wyjątkowo agresywną, niebezpieczną i reakcyjną. Odrzucała tezy o istnieniu umiarkowanego islamu, uznając dialog Zachodu ze społecznościami muzułmańskimi za niemożliwy. Występowała przeciw środowiskom imigranckim w Europie, uznając je za nieasymilowalne.

    Główne tezy podnoszone przez Fallaci:

    * europejska "polityka wielokulturowości" poniosła porażkę, ponieważ imigranci nie asymilują się i nie przyjmują "wartości europejskich" jak oczekiwano, a wprost przeciwnie, gardzą nimi i wyrażają otwarcie wrogość wobec cywilizacji zachodniej,
    * politycy tolerują skrajnie rasistowskie i agresywne wypowiedzi liderów niektórych zachodnioeuropejskich wspólnot islamskich, nawołujących otwarcie m.in. do zabijania nie-muzułmanów,
    * elity stosują politykę przemilczania oraz ignorowania przypadków wdrażania tych postulatów w życie (morderstwa Pima Fortuyna - którego zamordował lewicowy ekstremista, nie będący jednak muzułmaninem i Theo van Gogha),
    * zachodnie elity intelektualne, zwłaszcza lewicowe, są otwarcie antychrześcijańskie i równocześnie otwarcie proislamskie, pomimo skrajnie brutalnych metod (rejestrowane kamerą podrzynanie gardeł, rozstrzelania, obcinanie głów piłą, bomby) stosowanych przez radykalnych islamistów,
    * politycy europejscy w imię politycznej poprawności i wielokulturowości tolerują praktyki w sposób ewidentny sprzeczne z "wartościami europejskimi" – np. dyskryminację kobiet (żon muzułmanów) czy infibulację (usunięcie łechtaczki połączone ze zszyciem warg sromowych) dziewczynek, przemilczając je lub nazywając eufemistycznie "odmiennymi wzorcami kulturowymi",
    * tzw. umiarkowany islam de facto nie istnieje, gdyż jest sprzeczny z nakazami Koranu, jego interpretacjami oraz stanowiskiem wielu islamskich liderów religijnych – czego wedle niej dowodzi wrogość prezentowana przez liderów religijnych wobec tzw. "umiarkowanych muzułmanów",
    * zachodnie media fałszują rzeczywistość unikając mówienia o "terroryzmie islamskim" czy wręcz negując jego istnienie pomimo otwartego wsparcia udzielanego terrorystom przez wielu islamskich liderów politycznych i religijnych,

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,Politycy europejscy", ,, muzułmanie" itd. mnie to martwi.Zamiast wydawać miliardy na zbrojenia, zainwestować to w dialog, w pokój.W pokonywanie nędzy, ubóstwa. Nikt, a przede wszystkim politycy za nas tego nie zrobią. Nie interesuje mnie ,,język" mowy, ale działania.Poprawność polityczna to TYLKO termin, pisany przez ...polityków. Wszędzie widzą nie potrzebę ludzi, ale potrzebę URN, głosów,wyborców. nie ważne kto, ale jaki głos odda.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam się szczerze, ze mam mieszane uczucia, kiedy jakieś nieszczęście dotknie USA. Terroryzm jest produktem ubocznym uszczęśliwianiem innych narodów "wolnością i demokracją". Zdecydowana większość terrorystów była szkolona i finansowana przez CIA. Izrael też ma swój udział w tych "atrakcjach". "Kto sieje wiatr, ten........".

    OdpowiedzUsuń
  4. Po Twoim komentarzu, przypomina się jakiś film dokumentalny na temat zamachów w Stanach. Chodziło o wysyłanie samolotami rodziny Bin Ladena. Zapewne jest wiele racji w Twoich słowach.kto trafi za działaniami służb specjalnych... . Dzięki za kom.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy artykuł. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Żyjemy w świecie gdzie wojny nie nazywa się po imieniu, nakazuje nam się myśleć o niej wbrew rozsądkowi i mówić o misji pokojowej. Ludzie przestają samodzielnie myśleć, biorą za pewnik to co im podają w TV. Krzyczą o trzech zabitych w Bostonie i rakiecie wystrzelonej w Izrael.
    Broni się USA i Izraela, a szkaluje inne państwa, o których tak naprawdę nasze społeczeństwo nie wiele wie albo w ogóle np. Libia.
    Warto pisać na forach, i uświadamiać ludzi.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie. Mało wiedzy, ale ekspertów internetowych masa. Dzięki za komentarz.:)

    OdpowiedzUsuń